Wszyscy spodziewali się, że starcie Najmana z Życińskim będzie niezwykle gorące, ale chyba mało kto oczekiwał, że dojdzie do czegoś takiego. Wściekły na "Don Kasjo" były bokser z Częstochowy po prostu się na niego rzucił całkowicie zapominając, że pojedynek ma toczyć się na zasadach bokserskich. Nawet zakończenie tego starcia nie przyniosło spokoju - przegranego musiała powstrzymać dopiero ochrona, która starała się załagodzić sytuację.
FAME MMA 8 WYNIKI gali. OGROMNY SKANDAL w walce Najman - Don Kasjo. Blonsky rozprawił się z Dubielem
Po tym wszystkim Najman odmówił udzielenia wywiadu, natomiast uczynił do Życiński. Odniósł się do faktu, że Marcin Najman nie popiera strajków kobiet wobec zaostrzenia prawa do aborcji. - Najman wychodzi przeciwko kobietom, a ma w domu żonę, siostrę. Według mnie kobiety powinny mieć prawo do decydowania o własnym ciele i płodzie. A nie, że jakiś śmieć z Jasnej Góry będzie im mówił co mają robić. Je*** tę pisowską ku***! - rzucił "Don Kasjo".
Nie ma cienia wątpliwości, że cała sytuacja będzie jeszcze rozwałkowywana na szereg różnych sposobów. Ciekawe będzie zajęcie stanowiska przez samego Najmana - póki co były pięściarz uczynił to na Twitterze, ale szybko się z tego wycofał usuwając komentarz.