Powrót Piotra "Bestii" Piechowiaka do klatki podczas gali CLOUT MMA 4 zakończył się dla niego boleśnie, bowiem były kulturysta zerwał biceps w prawej ręce. W tej sytuacji operacja okazała się niezbędna i zawodnik CLOUT MMA zaczął szykować się na zabiegu, informując regularnie internautów, co obecnie się u niego dzieje. Nie inaczej było również już po zabiegu, który - co najważniejsze zakończył się bez komplikacji, jednak ból mocno dał się we znaku Piechowiakowi, który zrelacjonował swoją pierwszą noc po operacji. A ta nie należała do najłatwiejszych.
- Nocka nieprzespana, cały czas jestem na tramalu i na ibuprofenie (...) Dopiero dzisiaj zaczynam palcami ruszać, także byłem znieczulony naprawdę mocno - wyznał na Instagram Stories "Bestia" Piiechowiak dodając, że niemalże przez całą noc walczył z bólu i nie było mowy o tym, aby zmrużył oko. Sen zmożył go dopiero nad ranem. Przy okazji były kulturysta postanowił pochwalić się w mediach społecznościowych zdjęciem wykonanym w czasie zabiegu, gdzie lekarze naprawiają mu zerwany biceps.
Walka Piotra Piechowiaka z Sebastianem "Ztrolowanym" Nowakiem była czwartą w karierze byłego kulturysty i przy okazji pierwszą porażką. Do tej pory "Bestia" wygrywał z Marcinem Najmanem, Piotrem Szeligą oraz Krzysztofem Radzikowskim. Jego ostania walka odbyła się w listopadzie 2021 roku, kiedy to spotkał się z oktagonie FAME MMA z gwiazdorem Gogglebox TTV. Podczas gali CLOUT MMA 2 miał zmierzyć się z Bobem Sappem, jednak starcie to nie doszło do skutku.