To miał być największy hit gali FAME MMA 9! W walce wieczoru marcowej gali miało dojść do pojedynku Popka z Kizo. W przypadku zwycięstwa, raper miałby bić się o pas wagi ciężkiej z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem. - Kizo to jest taki przystanek do pasa - wyznał w rozmowie z "Super Expressem" Popek. - Jeżeli uda się przejechać przez ten przystanek nie zatrzymując się, to wtedy będę walczył o pas. Bardzo chciałbym zawalczyć z Bestią. Jest moim wymarzonym rywalem w FAME MMA.
Popek GOTOWY na starcie z Normanem Parke! WIELKA walka na wyciągnięcie ręki
Niestety, plany Popka mocno się pokrzyżowały z powodu kontuzji, której doznał na mniej niż tydzień przed walką. Kibice zastanawiali się jak doszło do złamania ręki z przemieszczeniem. Jak udało nam się ustalić, nie doszło do tego w wyniku jakiegoś wypadku w życiu codziennym. Do niefortunnego zdarzenia miało dojść po prostu podczas jednego z treningów. Kłopoty z ręką miały występować u Popka już wcześniej. Dopiero teraz odezwało się to jednak z taką siłą.
- Nie mam czasu się porządnie wys**ć. Nie oglądałem całej walki Kizo, bo ciągle jestem w kilku miejscach. Z moim teamem pracujemy bardzo ekspresyjnie, ustalamy na 2-3 dni jakie kombinacje ciosów, jak idziemy, po co - opowiadał dla "Super Expressu" o swoich przygotowaniach do pojedynku Popek.
DRAMATYCZNA kontuzja Popka! Ogromna katastrofa, nie zawalczy na FAME MMA 9
Na Instagramie wolę walki wyraził były mistrz KSW, Norman Parke! Chęć podjęcia pojedynku bez zważania na kategorię wagową wyraził także Amadeusz Ferrari, a mistrzowie FAME MMA, bracia Marcin i Dawid Malczyńscy zaproponowali debiut... Nitrozyniaka! W tle przewijają się jeszcze Arab czy Medusa. Kto ostatecznie zmierzy się z Kizo? Może na gali pojawi się jakiś debiutant! Czekamy na wieści w tej sprawie.
