24 lutego odbyła się długo wyczekiwana walka, w której doszło do spotkania dwóch światów, czyli boksu oraz MMA. Mamed Khalidov skrzyżował rękawice z Tomaszem Adamkiem, obaj mają w Polsce i nie tylko wielu fanów, jednak zwycięzca mógł być tylko jeden. Od pierwszego gongu dało się odczuć szczególne emocje, a Mamed prezentował się w boksie na tle byłego mistrza świata naprawdę świetnie. W trzeciej rundzie mocno naruszył "Górala", ale w nawałnicy ciosów uszkodził rękę. Przez to był zmuszony poddać się po trzeciej z sześciu zaplanowanych rund i to Adamek został zwycięzcą main eventu gali XTB KSW Epic.
Mamed Khalidov wprost o swojej wierze! Takie podejście legenda KSW ma do religii
Na temat religii Khalidov mówi otwarcie, w rozmowie z TVP nie mógł zareagować inaczej. - To całe moje życie. Żyję według mojej religii. Wszystko co robię, musi być zgodne z islamem. Nie mam w związku z tym problemów. Od 10 lat (wywiad przeprowadzony w 2017 roku - przyp. red.) reprezentuję kraj, który kocham, Polskę, będąc muzułmaninem. Byłem nim, jestem i będę - powiedział 43-latek kilka miesięcy temu Khalidov.
Praca magisterska Khalidova również miała nawiązania do swojej wiary. Jej tytuł to "Islam a terroryzm". W wywiadzie ze Szczepanem Twardochem, jasno zawodnik MMA odniósł się do swojego podejścia. - W islamie nie ma pojęcia "niepraktykujący" muzułmanin. W Polsce się mówi, że ktoś jest katolikiem, ale nie praktykuje. U nas tak się nie da: nie praktykujesz, to nie jesteś muzułmaninem. A jeśli praktykujesz, to jesteś fundamentalistą, jesteś - mówi się - radykalnym muzułmaninem. To tylko słowa. Niepotrzebne. Albo jest się muzułmaninem, albo nie, nie da się być troszkę - wytłumaczył.