Mateusz Gamrot nie zawalczy na UFC 313. Fatalne wieści
UFC 313 odbędzie się już 8 marca. Justin Gaethje miał walczyć z pogromcą Mateusza Gamrota, Danem Hookerem. Nowozelandczyk wypadł z pojedynku z powodu problemów zdrowotnych. Momentalnie rozpoczęto poszukiwanie przeciwnika dla Amerykanina, a jednym z chętnych był właśnie „Gamer”. Polak zaczepiał potencjalnego przeciwnika w mediach społecznościowych, ale odzewu nie było.
W końcu organizacja poinformowała, że rywalem Gaethjego został Rafael Fiziev. Azer ostatni pojedynek stoczył z... Mateuszem Gamrotem i przegrał. Starcie Gaethje – Fiziev będzie drugą walką tych zawodników. Pierwsze starcie przez większościową decyzję wygrał Amerykanin.
O nowym rywalu w mediach społecznościowych wypowiedział się Justin Gaethje. - Arman Tsarukyan i Charles Oliveira powiedzieli „nie”, co zrozumiałe. Max Holloway i Dustin Poirier powiedzieli „nie”, co zrozumiałe. Szacunek dla Fizieva za zgłoszenie się na ochotnika i przelecenie całego świata, by zawalczyć. Podejmuję duże ryzyko z tym rewanżem przeciwko świetnemu „uderzaczowi”. Życie to podróż – napisał na „X”.
Na odpowiedź Mateusza Gamrota, który nawet nie został wymieniony we wpisie nie trzeba było długo czekać. - Łatwiejszy wybór pod względem stylistycznym. Strikerzy zawsze bali się zapaśników. Utrzymuję świetną formę i jestem gotowy na każdego – napisał „Gamer”.