Karta walk FEN 31:
Daniel Rutkowski (zwycięstwo jednogłośną decyzją sędziów) - Adrian Zieliński
Paweł Trybała (zwycięstwo przez TKO) - Łukasz Borowski
Adam Kowalski - Marcin Wójcik (zwycięstwo przez TKO)
Sebastian Romanowski - Jonas Magard (zwycięstwo jednomyślną decyzją sędziów)
Marcin Naruszczka (zwycięstwo niejednomyślną decyzją sędziów) - Ivan Cosić
Kacper Formela (zwycięstwo jednomyślną decyzją sędziów) - Edgar Davalos
Marcin Filipczak (zwycięstwo przez TKO) - Saeed Younsi
Ostatnia gala organizowana przez federację FEN w tym roku była niewątpliwie jedną z najciekawszych na polskiej scenie MMA. Już sama karta walk dawała nadzieje, że zobaczymy wiele pasjonujących pojedynków i te oczekiwania zostały w stu procentach spełnione. Wszystko zaczęło się od błyskawicznego nokautu ze strony Marcina Filipczaka, któremu wystarczyło zaledwie 27 sekund, aby rozprawić się z Saeed'em Younasi'm. Polak zasypał rywala gradem ciosów pod siatką, a sędzia musiał przerwać pojedynek.
To co było najważniejsze w sobotni wieczór to jednak dwie walki o pas mistrzowski. Pierwsza z nich pomiędzy Sebastianem Romanowskim, a Jonasem Magardem była jednostronna. Duńczyk w każdej rundzie potwornie dominował nad rywalem w parterze. Polak nie miał żadnych argumentów w tej płaszczyźnie i przegrał dość wyraźnie. Walka mogła zakończyć się już w trzeciej rundzie, kiedy to po piekielnie mocnym lewym sierpowym Romanowski runął na deski.
W pewnym momencie wydawało się, że sędzia Piotr Michalak przerwał walkę, ale nagle... postanowił, ze będzie ona kontynuowana, co wywołało lekką dezorientację u Magarda. Najważniejsze jednak, że Duńczyk wygrał na punkty. Inne rozstrzygnięcie byłoby po prostu niesprawiedliwe. Pas mistrzowski zdobył również Marcin Wójcik, który przez techniczny nokaut pokonał Adama Kowalskiego w czwartej rundzie.
Bardzo emocjonującą walką było natomiast starcie Pawła Trybały z Łukaszem Borkowskim. Obaj panowie ruszyli na siebie wściekle od pierwszej sekundy i niemiłosiernie się okładali. Żaden jednak nie padł na deski. O rozstrzygnięciu zadecydowała bolesna kontuzja Borowskiego, który miał urwane ucho i nie mógł kontynuować pojedynku. W Walce wieczoru Daniel Rutkowski ponownie pokonał Adriana Zielińskiego.
Choć ze względu na nie wypełnienie limitu wagowego przez Zielińskiego starcie nie miał rangi mistrzowskiej i tak toczyło się na dystansie pięciu rund. W każdej z nich dominował Rutkowski. Podwójny mistrz świetnie kontrolował walkę i w niektórych momentach efektownie sprowadzał rywala do parteru. Sędziowie i w tym przypadku byli jednomyślni.
FEN 31
Witamy w relacji na żywo z gali FEN 31. Początek wydarzenia zaplanowano na godzinę 20:00. Bądźcie z nami!
Dobry wieczór! Zapraszamy na relację na żywo z gali FEN 31! Przed nami wiele pasjonujących pojedynków!
Najbliższe weekendy będą bardzo emocjonujące dla fanów boksu i mieszanych sztuk walki. Duże wydarzenie będziemy obserwować również w najbliższych kilku godzinach. Włodarze FEN postarali się bowiem, aby sobotnia gala z numerem 31 była bardzo atrakcyjna. Podczas całego wydarzenia zobaczymy siedem pojedynków, w tym dwa rangi mistrzowskiej.
W pierwotnej wersji miało być ich aż trzy, ale niestety Adrian Zieliński nie wypełnił limitu wagowego. W konsekwencji jego pojedynek z Danielem Rutkowskim nie będzie toczył się o pasy mistrzowskie i zostanie skrócony do trzech rund. Walka tak czy inaczej powinna być ciekawa, ale tytuły dodałyby smaku tej rywalizacji.
Wielu czeka również na to, co wydarzy się w przedostatniej walce wieczoru. Wówczas w klatce pojawią się Paweł "Trybson" Trybała oraz Łukasz Borowski. Między zawodnikami nie brakowało ostrej wymiany zdań w mediach, a podczas ceremonii ważenia doszło do szamotaniny. Jednym zdaniem - działo się.
Przypomnijmy sobie KO Zielińskiego przed dzisiejszą walką wieczoru na #FEN31 ⚡️ RUTKOWSKI ? ZIELIŃSKI czyli starcie na mistrzowskim dystansie, ale bez stawki w postaci pasów ? To juz dziś - start 20:00!
— FEN MMA (@FENmma) November 28, 2020
? Kup dostęp PPV: https://t.co/stR664x7eu pic.twitter.com/wAlHHJC1WK
Przed pierwszą walką warto jeszcze przypomnieć sobie rozmowę z Trybsonem. Znajdziecie ją W TYM MIEJSCU!
Rozpoczęła się ceremonia otwarcia FEN 31. Wszyscy zawodnicy zostaną przedstawieni, a początek pierwszej walki za kilka minut.
Saeed Younsi już zmierza do klatki, a tuż za nim pojawi się Marcin Filipczak. Pierwsza walka już tuż tuż!
Filipczak vs. Younsi: Zaczynamy!
Runda I
Filipczak vs. Younsi: KONIEC WALKI! Co za walka w wykonaniu Filipczaka! Ruszył na rywala jak błyskawica i Younsi nie miał kompletnie nic do powiedzenia! Filipczak zasypał go gradem ciosów i sędzia był zmuszony przerwać walkę!
Po takim czymś Younsiego raczej już nie zobaczymy w FEN. #kontrowersyjnie #FEN31
— Kamil Gieroba (@KamilGieroba) November 28, 2020
Nie zatrzymujemy się nawet na moment. Czas na drugą walkę. Edgar Davalos już w klatce, a przy akompaniamencie rapera zmierza do niej Kacper Formela.
Formela vs. Davalos: Zaczynamy!
I runda
Formela vs. Davalos: Ostrożnie zaczęli obaj zawodnicy. Żaden z nich nie ruszył od razu, ale to Polak był nieco bardziej ofensywny. Doszedł przede wszystkim mocny prawy, a następnie kopnięcie na wątrobę. Paragwajczyk ne miał za bardzo czym się odgryźć i był mniej mobilny od rywala. Widać było, że Davalos odczuł ciosy na wątrobę bo walczył już z nieco opuszczoną prawą ręką. Formela był zdecydowanie lepszy w pierwszej rundzie.
II runda
Formela vs. Davalos: Wydawało się, że Davalos atakuje nieco chaotycznie, próbował nawet latającego kolana, ale jedno jego kopnięcie doszło do głowy Polaka i od razu ruszył na Formelę. Ten zdołał się jednak pozbierać i docisnął przeciwnika do siatki. Formela mimo chwil kryzysu nadal był zawodnikiem bardziej aktywnym. Często decyduje się na niskie kopnięcia. Lewa noga Davalosa jest mocno obijana.
III runda
Formela vs. Davalos: KONIEC WALKI! Bardzo dużo kopnięć było z jednej jak i drugiej strony. Dużo lepiej w tym elemencie prezentował się Formela, który wciąż atakował lewa nogę rywala. Davalos próbował trafić mocnym sierpowym, ale Polak świetnie uciekał przed takimi ciosami. Pod koniec Formela szukał jeszcze ciosu kończącego, ale go nie znalazł.
Formela wygrywa jednomyślną decyzją sędziów! Wszyscy punktowali 30-27.
Formela świetnie przygotował się pod względem taktycznym do tej walki. Rozpracował rywala. A Davalos... nie ta klasa.#FEN31
— Kamil Gieroba (@KamilGieroba) November 28, 2020
A teraz polsko-chorwacka rywalizacja. Marcin Naruszczka zmierzy się z Ivanem Cosiciem.
Naruszczka vs. Cosić: Zaczynamy!
I runda
Naruszczka vs. Cosić: Chorwat zaczął walkę od niskich kopnięć na lewe udo rywala. Większość z nich dochodziła celu. Naruszczka częściej próbował atakować rękoma i jeden prawy prosty doszedł pod lewe oko Cosicia i pojawiło się rozcięcie. Ale i u Polaka na łuku brwiowym zaczęła cieknąć stróżka krwi. Bardzo taktyczna walka, ale nie brakuje momentów przyspieszania, gdzie "śmigają" potworne sierpowe.
II runda
Naruszczka vs. Cosić: Taktyka nie zmienia się. Cosić atakuje bardzo mocnymi kopnięciami i udo Naruszczki pomału nabiera czerwonego koloru. Polak nie odpuszcza natomiast sierpowych. Gdy jeden z nich dojdzie do szczęki Chorwata, ten może mieć niemałe problemy. W dodatku jego lewe oko jest coraz bardziej zamknięte. Wiele wskazuje na to, że jeśli jeden z zawodników trafi mocnym sierpowym, to będziemy mieli koniec walki. Cosić i Naruszczka już bardzo mocno poobijani.
III runda
Naruszczka vs. Cosić: KONIEC WALKI! Nieco więcej walki pod siatką było i klinczowania ze strony Chorwata. Naruszczka był mocno dociskany przez rywala. Polak nie miał pomysłu jak wyjść z tej niekomfortowej dla siebie sytuacji. Gdy udało się zerwać klincz, bo chwili na głowie Naruszczki wylądował bardzo mocny prawy, po którym ugięły się pod nim nogi. Po Polaku zdecydowaniej bardziej było widać skutki mocnych wymian ciosów. O zwycięstwie zadecydują sędziowie.
Marcin Naruszczka wygrywa niejednogłośną decyzją sędziów. 29-28, 29-28 i 28-29 - tak punktowali sędziowie.
Filipczak błyskawicznie rozbija swojego rywala na #FEN31 ? Kup dostęp PPV: https://t.co/stR664fwmW pic.twitter.com/UyImlbgai1
— FEN MMA (@FENmma) November 28, 2020
Przed nami dwie walki mistrzowskie z rzędu. Jako pierwsi w klatce pojawią się Sebastian Romanowski i Jonas Magard w kategorii koguciej.
Romanowski vs. Magard: Zaczynamy!
I runda
Romanowski vs. Magard: Bardzo szybko na sprowadzenie walki do parteru zdecydował się Magard, ale Romansowski świetnie się obronił i to on wylądował na górze. Polak nie ryzykował jednak starcia w tej pozycji, w której Duńczyk jest teoretycznie mocniejszy. Duńczyk po chwili raz jeszcze spróbował pójść po parter i tym razem to mu się udało. Kontrolował walkę z góry, a Romanowski nie miał pomysłu jak uciec z tej płaszczyzny. Przy kolejnej próbie Polak zdołał założyć gilotynę rywalowi, ale nie udało mu się jej zapiąć do końca i Magard uciekł z poważnych opresji.
II runda
Romanowski vs. Magard: Powtórka z rozrywki sprzed kilku minut. Magard poszedł po nogi, Romanowski próbował zapiąć gilotynę, ale Duńczyk spokojnie z tego wyszedł. Niestety dla Polaka sprowadzenia rywala sprawiają, że to właśnie Magard punktuje. Widać, że doskonale radzi sobie w parterze i dopisuje drugą rundę do swojego konta.
III runda
Romanowski vs. Magard: Dość spore kontrowersje na początku rundy. Romanowski przyjął potworny prawy sierpowy i runął na deski. Magard ruszył jak dziki i zaczął okładać go ciosami z góry. Wydawało się, że sędzia przerwał walkę, o czym przekonany był również Duńczyk, ale jednak... walka toczyła się dalej. Nietypowe obrazki jak na walkę mistrzowską. Magard był jednak znów w lepszej sytuacji, bo kontrolował walkę z góry.
Przykro mi, ale to, co zrobił teraz Piotr Michalak, to był wiel-błąd. Jestem przekonany na 99%, że pokazał gest przerywający pojedynek. A jeśli nie, to dlaczego przerywał tę akcję? #FEN31
— Dominik Durniat (@DDurniat) November 28, 2020
IV runda
Romanowski vs. Magard: Mówimy, że Duńczyk jest świetny w parterze, ale doskonale radzi sobie również w stójce. Potworny lewy sierpowy z poprzedniej rundy, teraz bardzo mocny podbródkowy i prawy sierp. Romanowski w coraz większych opałach. Magard i tak zdecydował się jednak pójść po parter i ponownie dominował w pozycji z góry. Wydaje się, że jeśli Polak chce zdobyć pas, musi znokautować rywala w finałowej rundzie.
V runda
Romanowski vs. Magard: KONIEC WALKI! Naprawdę imponująco walczy Magard. Teraz potrzebował zaledwie dwunastu sekund, żeby sprowadzić rywala do parteru. Romanowski w parterze nie miał kompletnie żadnych szans, żeby wyjść z takiej sytuacji. Pełna dominacja Duńczyka, który najpewniej założy pas mistrzowski FEN.
Jonas Magard zostaje nowym mistrzem kategorii koguciej! Duńczyk wygrał jednomyślną decyzją sędziów.
Dobry ten Magard, ciekawe kogo w FEN mu znajdą bo póki co nie ma nikogo gotowego na tak silnego rywala. #FEN31
— Tomasz J. Marciniak (@tjmarciniak) November 28, 2020
Czas na drugą walkę mistrzowską. Teraz o pas zmierza się Adam Kowalski i Marcin Wójcik.
Kowalski vs. Wójcik: Zaczynamy!
I runda
Kowalski vs. Wójcik: Nieco statyczny i spokojny początek walki. Panowie raczej decydowali się na niskie kopnięcia. Jako pierwszy do przodu ruszył Kowalski, ale w bardzo mądry sposób bronił się Wójcik. Widać, że zawodnicy sa świadomi iż ten pojedynek może trwać 25 minut. Ekonomiczny tryb walki. Kowalki bardzo często atakował w tułów rywala.
II runda
Kowalski vs. Wójcik: Dochodzą kopnięcia na wątrobę w wykonaniu Wójcika. Widać już lekkie zaczerwienienie na żebrach jego rywala. Kowalski nie pozostaje jednak dłużny, bo odpowiada prostymi i sierpowymi. Większość tych ciosów ląduje jednak na gardzie Wójcika. Pod koniec rundy Kowalski poszedł po obalenie i dopiął swego. Walka jednak szybko wróciła do stójki. A po chwili tego samego spróbował Wójcik, który dominował z góry i potwornie okładał przeciwnika ciosami.
III runda
Kowalski vs. Wójcik: Kowalski ostro ruszył od pierwszych sekund tej rundy, ale bardzo szybko został zneutralizowany. Wójcik ponownie sprowadził walkę do parteru i zapiął się na plecach rywala, skąd kontrolował walkę. Kowalski był całkowicie bezradny. Był niemiłosiernie rozbijany przez Wójcika, który szukał techniki kończącej. To mu się jednak nie udało.
IV runda
Kowalski vs. Wójcik: KONIEC WALKI! Tym razem nieco ponad minutę potrwała walka w stójce, a potem Wójcik znów poszedł po nogi Kowalskiego i sprowadził go do parteru. A tutaj... tutaj Kowalski znów nie mógł poradzić sobie z siłą przeciwnika. Wójcik znów zaczął niemiłosiernie okładać Kowalskiego i tym razem sędzia postanowił przerwać walkę. Wójcik mistrzem FEN!
Świetna postawa Marcina Wójcika
— Pan Ekspert (@PanEkspert1) November 28, 2020
Niebywale zdominował i zbił Kowalskiego
Zasłużone mistrzostwo którego prawdopodobnie długo nie odda #FEN31
A teraz kolej na walkę, na którą wiele osób czekało. Trybson kontra Borowski!
Trybała vs. Borowski: Zaczynamy!
I runda
Trybała vs. Borowski: Ciężko było chociaż mrugnąć na początku rundy, bo panowie ruszyli jak bolidy Formuły 1. Mnóstwo wymiany ciosów, ale wiele z nich wyprowadzanych w chaosie. Po kilkudziesięciu sekundach Trybson złapał się za prawą nogę i ewidentnie nabawił się jakiegoś urazu, bo przy kopnięciu widać było grymas bólu na jego twarzy. Potworne tempo utrzymywali długo. Borowski poszedł po nogi, ale świetnie obronił się Trybała. Techniki może mało, ale efektowność jest.
II runda
Trybała vs. Borowski: KONIEC WALKI! Borowski ma urwane ucho! Fatalnie to wygląda, ale nie było możliwości kontynuowania tego starcia. Trybson wygrywa przez techniczny nokaut!
Przed nami już tylko jedna walka! Czas na starcie wieczoru. Daniel Rutkowski zmierzy się z Adrianem Zielińskim!
Wydawało mi się, że Borowski mógł to wygrać, ale... Trybson urwał mu ucho, trzeba mu to oddać. Niczego nie spodziewałem się po tej walce - a podobało mi się. Jatka, cepy na lewo i prawo, tempo solidne, zakończenie niecodzienne i brutalne. Dobre! #FEN31
— Bartek Stachura (@Lowkingpl) November 28, 2020
TUTAJ znajdziecie zdjęcie urwanego ucha. Ostrzegamy, zdjęcie dla ludzi o mocnych nerwach!
Rutkowski vs. Zieliński: Zaczynamy!
I runda
Rutkowski vs. Zieliński: Nieco odważniej w pierwszych sekundach ruszył Zieliński, jednak z upływem czasu to jego rywal przejmował inicjatywę. I choć Zieliński lepszy jest w parterze, to dobrze radził sobie w stójce wyprowadzając kilka groźnych ciosów. Ale pod koniec starcia podwójny mistrz poszedł obalenie, jednak Zielińskiemu udało się wstać. Przewaga była po stronie Rutkowskiego.
II runda
Rutkowski vs. Zieliński: Znów przed dwie minuty panowie powalczyli w stójce, gdzie wymienili się kilkoma naprawdę mocnymi ciosami, a następnie Rutkowski w efektowny sposób poszedł po nogi przeciwnika. Jednak podobnie jak w pierwszej rundzie, tak i teraz Zieliński zdołał wstać. Dlatego też walka wróciła do stójki, gdzie Rutkowski popisywał się ciekawymi kombinacjami ciosów.
III runda
Rutkowski vs. Zieliński: Nieco bardziej otwarta walka w III rundzie. Zawodnicy nie bali się wymiany ciosów i na ich twarzach pojawiły się już rozcięcia. Kolejny raz Rutkowski zdecydował się dociskać przeciwnika do siatki, który bronił się przed sprowadzeniem. W pewnym momencie, po rozerwaniu klinczu, Zieliński przecierał oko i w tym momencie Rutkowski trafił sierpowym, po którym jego rywal się nieco zachwiał.
IV runda
Rutkowski vs. Zieliński: Chyba jedna z najbardziej wyrównanych rund jak dotychczas. Kolejny raz Rutkowski zapunktował jednak skutecznym sprowadzeniem. W dodatku Zieliński oddał plecy, co mogło się źle skończyć. Udało mu się jednak wyjść z dużych opresji. Jednak pod koniec starcia Rutkowski w niesamowity sposób obalił Zielińskiego. Coś pięknego!
V runda
Rutkowski vs. Zieliński: KONIEC WALKI! Najdłuższy pojedynek tego wieczoru za nami! Widać było, że Zieliński jest zirytowany postawą Rutkowskiego, który był dzisiaj bardzo rozluźniony, uśmiechnięty. Doskonale zdawał sobie sprawę, że wygrywa ten pojedynek na punkty. Zieliński nie zdołał zagrozić mu w finałowej rundzie.
Daniel Rutkowski wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!
To wszystko z naszej strony! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.