Tą tragiczną historią żyło całe środowiskow freak-fightów. Śmierć Mateusza Murańskiego, znanego zawodnika High League czy FAME MMA, zszokowała wiele osób. Nikt nie spodziewał się, że aktor znany m.in. z serialu "Lombard. Życie pod zastaw" odejdzie z tego świata w wieku zaledwie 28 lat. Jacek Murański bardzo przeżył całą sytuację. Trudno postawić się w jego sytuacji, utraty syna.
Szczere słowa kolegi Artura Szpilki: Ta walka go złamała jako pięściarza
Czy Jacek Murański niedługo zdecyduje się na powrót do klatki? Przed tragicznymi informacjami przygotowywał się do walki z Marcinem Najmanem na High League. "El Testosteron" w końcu zmierzył się w rewanżu z Pawłem Jóźwiakiem i wygrał po jednogłośnej decyzji sędziów. "Muran" przyznał, że przeszedł operację.
Jacek Murański przeszedł operację ręki
- Dziś zakończyła się trwająca ponad dwa lata historia mojego więzadła RCL łokcia prawego. Jak się w końcu okazało więzadło to było od ponad dwóch lat cytuję: "Całkowicie zerwane", były też ponadrywane cztery palce prawej dłoni cyt ."Prawie całkowite uszkodzenie przyczepów prostowników". Mateusz od ponad dwóch lat niemal codziennie powtarzał mi: "Tatuś zrób porządek z tą ręką". Mati denerwował się bo moje treningi przy braku możliwości używania prawej ręki wyglądały koszmarnie słabo. Jak się już po odejściu Mateusza na drugą stronę okazało, moja ręka była przez dwa lata nieprawidłowo diagnozowana... - przyznał Jacek Murański we wpisie na Facebooku.
"Muran" zdradził też, że ma kontakt ze swoim synem. - Po odejściu Mateusza, codziennie po kilkanaście razy, niemal obsesyjnie w mojej przestrzeni pojawiał się głos: "Tatuś zrób coś z tą ręką", "Tatuś ręka jest źle zdiagnozowana, zmień zespół lekarski". W końcu uległem... Faktycznie zmieniłem lekarzy i .... po tygodniu od tej decyzji byłem już po operacji. Jak się okazało według opinii lekarzy z zespołu operacyjnego jeszcze kilka tygodni bez operacji i... nie mógłbym używać prawej ręki nawet do przekręcania kluczyków w stacyjce. Teraz czeka mnie jedynie 6 tygodni rehabilitacji. Tak, mam kontakt z Mateuszem - zakończył swój wpis.
Jacek Murański pokazał też zdjęcie zoperowanej ręki, na której widać wiele szwów. Czy to zapowiedź powrotu do regularnych treningów? Przekonamy się niedługo!