Po kilku miesiącach przerwy, Jan Błachowicz znów pojawi się w klatce federacji UFC po tym, jak jego ostatnie starcie miało miejsce w grudniu ubiegłego roku. Teraz, w nocy z 29 na 30 lipca czasu polskiego, "Cieszyński Książę" zmierzy się z Alexem Pereirą w Salt Lake City w co-main evencie gali UFC 291. Polski gwiazdor amerykańskiej federacji w pocie czoła przygotowuje się do swojego kolejnego starcia, regularnie pokazując, jak idą mu treningi oraz co robi w wolnym czasie, czasami wychodząc na prawdziwego bohatera. Teraz jednak "Cieszyński Książę" usłyszał złe wieści dotyczące kontuzji jednego z jego trenerów.
Fatalne wieści dla Jana Błachowicza tuż przed kolejną walką! Poważna kontuzja
Robert Złotkowski, bo o nim mowa, w sztabie Jana Błachowicza odpowiadał za przygotowanie "Cieszyńskiego Księcia" w stójce. Niestety, na chwilę przed jego kolejną walką, Złotkowski doznał kontuzji i potrzebował operacji. Oznacza to, że Błachowicz musi radzić sobie teraz bez jednego z trenerów, który nie pojedzie z nim do Stanów Zjednoczonych na kolejną walkę.
Jan Błachowicz usłyszał katastrofalne wieści przed swoją kolejną walką! Poważna kontuzja w tle, niestety to już pewne
- Każdy organizm ma swoje granice wytrzymałości. Okazało się, że mój też 😉 Intensywne, często wielogodzinne treningi doprowadziły w końcu do tak poważnej kontuzji, że konieczna była pilna operacja. Nie pierwsza zresztą w moim życiu. - napisał na Facebooku Złotkowski pokazując swoją usztywnioną lewą nogę.