Jan Błachowicz szykuje się powoli do powrotu do walk. „Cieszyński Książę” musiał przejść niedawno operację, co opóźniło jego ponowne wejście do klatki. Były mistrz UFC w kategorii półciężkiej pojawił się w Las Vegas na gali UFC 303 z udziałem czołowych zawodników jego dywizji – Alexa Pereiry i Jiriego Prochazki.
UFC 303: Jan Błachowicz na gorąco skomentował walkę wieczoru
Brazylijczyk i Czech weszli do oktagonu w ich kolejnym starciu o pas mistrzowski. Za pierwszym razem pojedynek zakończył się w drugiej rundzie przez techniczny nokaut. Po niespełna roku w rewanżu scenariusz był podobny.
„Poatan” ustrzelił Prochazkę wysokim kopnięciem, a następnie dokończył robotę w parterze. Sędzia momentalnie wkroczył między zawodników i przerwał starcie.
Jak ten pojedynek skomentował Jan Błachowicz, który pojawił się w Las Vegas? - Było tak, jak się spodziewałem. Jiri niczego nie zmienił, a jeśli oglądaliście pojedynek wystarczająco skupieni to mogliście zobaczyć, że robił coś, co nigdy mu się nie zdarzało. Uśmiechał się do swojego rywala. Gdy to zobaczyłem, pomyślałem sobie „ok, nie zrobi tego”. Uważam, że teraz ja powinienem wejść do klatki z Pereirą, bo przegrał ze mną i mam coś do udowodnienia. Teraz nie zostawię decyzji w rękach sędziów – powiedział Jan Błachowicz, który był obecny na UFC 303.
Listen on Spreaker.