Nie tak polscy kibice wyobrażali sobie powrót Joanny Jędrzejczyk. Polka po ponad 820 dniach przerwy znów weszła do oktagonu największej organizacji świata, by stoczyć bardzo wyczekiwany rewanż z Weili Zhang. Niestety, pojedynek nie trwał długo, bo już w drugiej rundzie fenomenalnym backfistem popisała się Chinka, która znokautowała Polkę. Jędrzejczyk po zakończonym starciu ogłosiła koniec kariery.
Zobacz także: Wzruszające słowa Joanny Jędrzejczyk po zakończeniu kariery. Łzy same cisną się do oczu!
UFC 275: Jędrzejczyk - Zhang. Zobacz nokaut w walce Polki
Pojedynek Polki z Chinką od początku nie przebiegał po myśli Jędrzejczyk, która przyjęła dużo ciosów. Mimo wielkich kłopotów w parterze, "JJ" wróciła do narożnika i z dodatkowymi siłami rozpoczęła drugie starcie. Brutalny backfist sprawił, że Jędrzejczyk upadła na matę, a sędzia Marc Goddard ogłosił zakończenie pojedynku.
- Kończę karierę. Dziękuję Wam za całe wsparcie. UFC, Dana - przepraszam, że Was zawiodłam... Chcę oddać honory wszystkim pracownikom. Kocham Was, każdą z osób. To takie trudne - mówiła Joanna Jędrzejczyk. Polka przyznała, że teraz chce się poświęcić nie tylko życiu zawodowemu, ale także prywatnemu. - Kończę 35 lat w tym roku. Chcę być mamą, bizneswoman. Trenowałam przez dekady, większość życia. Kocham Was - dodała w oktagonie.
NIE PRZEGAP! Okropna kontuzja na gali MMA, wystarczył jeden, potężny cios. Niedobrze się robi od samego patrzenia [WIDEO]
Listen to "Czy Michniewicz uczy się na błędach? Żarty się skończyły" on Spreaker.