Jędrzejczyk trafiła do UFC z bilansem 6-0 w lipcu 2014 roku. Błyskawicznie zapewniła sobie walkę o mistrzostwo świata, wygrywając dwa pierwsze starcia. W marcu 2015 r. znokautowała Carlę Esparzę i spełniła marzenie swoje oraz sympatyków MMA w Polsce. Później pięciokrotnie broniła tytułu, a w listopadzie 2016 r. podczas UFC 205 jej siłę poznała Karolina Kowalkiewicz. Zawodniczki przeszły do historii, tocząc polską walkę o mistrzostwo UFC, ale „JJ” okazała się mocniejsza. Niestety, niemal rok później Rose Namajunas pozbawiła ją perfekcyjnego bilansu i po blisko 32 miesiącach Polka straciła pas. W rewanżu Amerykanka ponownie pokonała Jędrzejczyk, co oznaczało trudniejszą drogę dla niepokonanej wcześniej zawodniczki. Olsztynianka próbowała sił w kategorii muszej, ale uległa w niej Walentinie Szewczenko. Powrót do lżejszej kategorii okazał się zwycięski, a pokonanie Michelle Waterson pozwoliło jej ponownie zmierzyć się o mistrzostwo. 7 marca 2020 r. Zhang Weili pokonała Polkę przez niejednogłośną decyzję sędziów i od tamtej pory „JJ” zrobiła sobie przerwę.
W galerii poniżej zobaczysz, jak czas w przerwie od walk spędzała w Polsce Joanna Jędrzejczyk:
Jędrzejczyk zawalczy w KSW?
Po niespełna 23 miesiącach była mistrzyni UFC postanowiła wrócić do Stanów Zjednoczonych. Tam wznowi treningi w klubie American Top Team, chociaż wciąż nie wie, jaka jest jej najbliższa przyszłość. Jędrzejczyk przyznała, że dostała kilka propozycji, a jedną z nich było podpisanie kontraktu z KSW! Federacja Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego znaczy na europejskim rynku bardzo dużo, ale wciąż marzeniem zawodników pozostaje UFC. Dlatego „JJ” podeszła do tej oferty z pewnym dystansem.
- Nie będę ukrywać, że padło pytanie odnośnie mojego angażu w KSW, ale jest to bardzo dalekie. Na ten moment nie widzę siebie poza UFC – wyznała szczerze 34-latka w rozmowie ze Sport.pl. W federacji Dany White’a miałoby dojść do wielkiego rewanżu Jędrzejczyk z Weili!
- Lecę do Stanów, żeby trenować, żeby skupiać się tylko na tym i negocjować. Nie znam jeszcze nazwiska kolejnej rywalki, ale jest duże prawdopodobieństwo, że to może być Weili Zhang. Taka propozycja padała – powiedziała Jędrzejczyk.
