Kamila Wybrańczyk raczej nie może nazwać swojej przygody z mieszanymi sztukami walki udaną – na tę chwilę narzeczona Artura Szpilki ma na koncie jedno zwycięstwo i aż trzy porażki, choć należy podkreślić, że mierzyła się z bardzo wymagającymi rywalkami. Były to kolejno Marta Linkiewicz, jedna z najlepszych zawodniczek w świecie freak-fightów, Anna Andrzejewska i Ewa Brodnicka, była mistrzyni świata w boksie. Od ostatniej walki minęły już 4 miesiące i nie wiadomo, kiedy wystąpi ona ponownie, ale dla Wybrańczyk MMA to tylko dodatek – na co dzień ma ona sporo zajęć, czego można dowiedzieć się śledząc jej profile w mediach społecznościowych. Teraz podzieliła się tam jednak też bardzo nieprzyjemną historią, która mogła skończyć się bardzo źle.
Kamila Wybrańczyk miała problem na drodze
Narzeczona Artura Szpilki postanowiła podzielić się z fanami nagraniem z samochodu. W trakcie jazdy okazało się, że jedna z opon w jej samochodzie jest uszkodzona. Udało się jej bezpiecznie zjechać z drogi, ale może ona mówić o sporym szczęściu – przy dużej prędkości nagły spadek ciśnienia w oponie może doprowadzić do utraty kontroli nad pojazdem. – To sobie poczekam trochę. Czekam na pomoc, opona mi j**ła. Odpalam Netflixa, co się będę nudzić, przynajmniej dokończę oglądać serial. Jak nie urok to sr***ka – relacjonowała zrezygnowana.
Nieco później, gdy pomoc już dotarła, Kamila Wybrańczyk dodała, że musiała sporo czekać, aż w końcu okazało się, że opony nie da się już naprawić. – Opona do wymiany – pękła – napisała w relacji na Instagramie Kamila Wybrańczyk.