Karolina Kowalkiewicz to jedna z największych gwiazd sportów walki na świecie. Była mistrzyni KSW w kategorii słomkowej walczy dla UFC od sześciu lat. Pierwszy pojedynek stoczyła w grudniu 2015 roku, a od tego czasu walczyła jedenastokrotnie. Po trzech wygranych i rozprawieniu się z Rose Namajunas po niejednogłośnej decyzji, walczyła o pas mistrzyni UFC z Joanną Jędrzejczyk. Przegrała ten pojedynek po jednogłośnym werdykcie arbitrów. Ostatnio za pośrednictwem Instagrama opowiedziała o swojej drodze na szczyt. Otwarcie przyznała, że ta prowadziła od... depresji w młodzieńczych latach!
Rywal Mariusza Pudzianowskiego POKAZAŁ jak trenuje. To WIDEO to prawdziwy HIT, internauci nie mają złudzeń kto wygra walkę
Nie wszyscy rozumieli chorobę Kowalkiewicz. - Chodziłam do psychologa i psychiatry. Bardzo długo się tego wstydziłam. Niektórzy znajomi nazywali mnie wariatką. Teraz wiem, że nie mam czego się wstydzić, a powinni się wstydzić Ci co wytykali mnie palcami - przyznała wojowniczka UFC. Najważniejszą walkę w życiu udało się jej jednak wygrać!
Dowiedz się więcej o Karolinie Kowalkiewicz poniżej!
Wspomnienia sprzed lat są wstrząsające. Kowalkiewicz otwarcie przyznawała, że robiła sobie krzywdę. - Okaleczałam się. Cięłam, przypalałam. Raz nawet było mi tak źle, że nałykałam się tabletek. Chciałam zasnąć i się nigdy nie obudzić. Obudziłam się w szpitalu - przyznała. Celem wspomnień miała być chęć pomocy. Czasem takie wyznania pozwalają innym osobom pomóc zacząć walczyć o siebie.
Pomocą dla niej był także sport, który uprawia do dziś. Karolina Kowalkiewicz w zawodowej karierze stoczyła osiemnaście pojedynków. Wygrała 12 z nich, sześciokrotnie przegrywała. Jej aktualny bilans w UFC to sześć zwycięstw i pięć porażek!