Podczas pierwszej konferencji promującej galę FAME 22 na PGE Narodowym nie zabrakło emocji i zaskakujących momentów, kiedy na scenie pojawiali się kolejni zawodnicy. Internauci nie spodziewali się jednak, że w pewnym momencie na konferencji pojawi się Marcin Najman, który nie miał zbyt dobrych relacji z federacją po tym, jak został zdyskwalifikowany na gali FAME MMA 8, po obalaniu Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego w boksie. Częstochowski pięściarz natychmiast wszedł w wymianę zdań m.in. z Filipem Chajzerem, Tomaszem "Góralem" Adamkiem i Michałem "Boxdelem" Baronem, z którym być może zmierzy się na PGE Narodowym. Po pojawieniu się Najmana na konferencji internet od razu zalała masa komentarzy i skrótów z tego wydarzenia, a do sytuację postanowili skomentować również Krzysztof Radzikowski i jego przyjaciel Konrad Karwat, który jest jednym z zawodników CLOUT MMA.
Gwiazdor programu "Gogglebox. Przed telewizorem" TTV oraz jego kompan nie mieli zamiaru ukrywać, że ich zdaniem był to jeden z najlepszych momentów podczas pierwszej konferencji promującej FAME 22. Radzikowski zdecydował się również podsumować Najmana. - Marcin czasami jest lepszy niż Kabaret Moralnego Niepokoju - rzucił z szerokim uśmiechem na ustach gwiazdor Gogglebox TTV w ostatnim vlogu, który pojawił się na kanale "Strong Ekipa" na YouTube.
Radzikowski nie ukrywał, że jest pod wrażeniem występów częstochowskiego pięściarza i tego, co ten pokazuje nawet nie w czasie walk, a przed nimi. - (...) Kabaret, takie show i Marcin robi to show znakomicie. Słuchaj, na Marcina czekając nie musisz czekać, aż wejdzie do ringu. Każdy czeka na konferencje. - dodał były strongman komplementując częstochowianina i jego występy w świecie freak fightów.
Listen on Spreaker.