Krzysztof Radzikowski ma już za sobą debiut w MMA. Były strongman przygotowywał się do tego od kilku miesięcy, zrzucając wagę, poprawiając swoją kondycję i szlifując umiejętności. Niestety, FAME MMA zestawiło go z wymagającym rywalem – Piotrem „Bestią” Piechowiakiem. „Bestia” to też były strongman, który jednak stoczył wcześniej już dwie walki i wykazał się większym doświadczeniem. Fani byli jednak pod wrażeniem tego, jak zaprezentował się Radzikowski i chętnie zobaczą jego kolejne walki. Sam zainteresowany zapowiedział już, że powinien wystąpić na gali FAME 14, której data nie została jednak jeszcze ogłoszona. Radzikowski korzysta z czasu wolnego i postanowił wybrać się nad morze. Jedno ze zdjęć wywołało masę komentarzy.
Krzysztof Radzikowski pozuje nad polskim morzem. Fani zwracają uwagę na pewien szczegół
Krzysztof Radzikowski przyzwyczaił do tego, że publikuje sporo zdjęć na swoim profilu na Instagramie. Pokazuje tam przede wszystkim jak trenuje oraz jak spędza czas ze swoim małym synkiem. Teraz postanowił pochwalić się weekendowym wypadem nad morze, w którym towarzyszył mu m.in. jego przyjaciel Dominik Abus. Panowie weszli na drewnianą konstrukcję na plaży i pozowali do zdjęć.
Mariusz Pudzianowski pokazał swojego dziadka. Pomógł mu w trudnej chwili i jest potężny!
– Przy tej pięknej słonecznej niedzieli Strong Ekipa życzy wszystkiego dobrego – napisał Radzikowski, a fani śmiali się, że konstrukcja, na którą wdrapali się obaj panowie, mogła nie wytrzymać ich ciężaru. Na jednej z fotek Radzikowski rozłożył pokazowo ręce, a fani od razu zwrócili uwagę, że na jednym z jego bicepsów widać nienaturalnie nabrzmiałą żyłę: „ale wąż pełza po łapie”, „Węgorz na łapie” pisali internauci.
