Mariusz Pudzianowski

i

Autor: fot. Tomasz Radzik/Super Express Mariusz Pudzianowski w więzieniu spotykał się ze swoją narzeczoną

Mariusz Pudzianowski pokazał swojego dziadka. Pomógł mu w trudnej chwili i jest potężny!

2022-02-21 14:50

Mariusz Pudzianowski po raz kolejny postanowił uraczyć wszystkich swoich fanów niespodziewanym filmikiem, opublikowanym w internecie. Tym razem "Pudzianowi" nie było jednak do śmiechu, ponieważ znalazł się w trudnej sytuacji związanej z jednym ze swoich biznesów. Pudzianowski przy okazji pokazał "dziadka", którego rozmiary robią ogromne wrażenie.

Mariusz Pudzianowski to postać nieszablonowa. "Pudzian" stał się bohaterem dla polskich kibiców, gdy regularnie wygrywał dla naszego kraju mistrzostwa świata strongmanów. Od lat zmienił dyscyplinę i z sukcesami uprawia MMA. Fani pokochali go jednak przede wszystkim za to, jaki jest prywatnie. Pudzianowski stara się być bardzo aktywny w mediach społecznościowych i w zasadzie nie ma dnia, w którym nie opublikowałby jakiegoś wpisu lub materiału wideo. Tym razem sportowiec postanowił zdradzić, że doszło do trudnej sytuacji na drodze. Pudzianowski prowadzi firmę transportową, która dysponuje kilkoma ciężarówkami. Jedna z nich odmówiła posłuszeństwa daleko od domu i pojawił się ogromny problem. Sam "Pudzian" przyznał, że cała sytuacja popsuła mu dobrze zapowiadającą się sobotę, ale z pomocą przyszedł mu... "dziadek".

Szef FAME MMA ujawnia! Federacja pozwie Don Kasjo, w tle ogromne pieniądze [TYLKO U NAS]

Mariusz Pudzianowski pokazał dziadka. Tak nazywa ciężarówkę

Co jakiś czas zachodzi potrzeba, by w firmie transportowej wymienić tabor. Obecne pojazdy, które utrzymuje firma Pudzianowskiego, są bardzo nowoczesne i właśnie za tę nowoczesność przyszło zapłacić słoną cenę. W jednej z ciężarówek przy granicy Polski i Czech popsuł się komputer. Z relacji pracownika firmy wynikało, że usterki nie dało się szybko naprawić, a sam "Pudzian", choć miał zapewne inne plany, rzucił wszystko, by pomóc koledze po fachu. Co ciekawe, jedną ze swoich ciężarówek nazwał pieszczotliwie "dziadkiem".

I właśnie ten "dziadek" okazał się kluczowy do zażegnania podbramkowej sytuacji. Starszej daty pojazd ruszył bowiem po naczepę, którą trzeba było odebrać z miejsca awarii. Przy filmie na Instagramie Pudzianowski napisał: "Pomoc drogowa from Pudzian kierunek Kudowa Zdrój pod granice lub kawałek za po auto bo komputer padł!! A taka miła sobota miała być" - czytamy na Instagramie legendarnego sportowca.

Mariusz Pudzianowski miał wielki wpływ na życie nowej gwiazdy KSW. Wyznanie wywołuje uśmiech

Tak Pudzianowski pomógł pracownikowi

W trudnej chwili Pudzianowski postanowił przemówić do fanów na materiale wideo. "Pudzian" pokazał przy okazji potężnego "dziadka" - ciężarówkę, która ruszyła z pomocą pod granicę. - Siemaneczko, siemaneczko. A miało być tak pięknie, fajnie i przyjemnie - zaczął na klipie. - Dostajesz telefon w nocy: "Panie Mariuszu, komputer padł". (...) Rad czy nie, nie zostawię chłopaka samego na drodze - powiedział dalej.

W następnym fragmencie pokazał ciężarówkę, którą nazywał "koziołkiem" i "dziadkiem". - Pomoc drogowa from Pudzian leci pod czeską granicę, żeby wymienić samochód. Dziadek musi posłużyć trzy-cztery dni na czas naprawy. Spinamy dziadka powoli, zapinamy, łańcuchy założone. Mój poczciwy dziadek - opisywał wszystko ze szczegółami sportowiec.

Sonda
Czy lubisz Mariusza Pudzianowskiego?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze