Wanderlei Silva

i

Autor: Instagram Wanderlei Silva

Legendarny wojownik MMA MÓGŁ ZGINĄĆ! Miał bardzo groźny wypadek [ZDJĘCIE]

2020-06-05 19:34

Nie od dziś wiadomo, że kultura poruszania się w ruchu drogowym w różnych państwach potrafi się różnić. Wiele poprawiło się w kwestii traktowania rowerzystów przez kierowców aut. Często słyszymy jednak o kolejnych wypadkach, w których poszkodowanymi są cykliści. Wanderlei Silva, legenda MMA, przyznał, że gdyby nie kask, mógłby zginąć po strasznym wypadku.

Liczne akcje informacyjne przypominają kierowcom aut o innych uczestnikach ruchu - nie tylko pieszych, ale także o rowerzystach. Niestety, wciąż często słyszymy o strasznych wypadkach z udziałem cyklistów i samochodów. Najczęściej zagrożenie najczęściej stwarzane jest tym pierwszym. Przekonał się o tym dotkliwie legendarny wojownik MMA, Wanderlei Silva.

43-latek w Kurytybie został potrącony podczas treningu. Kierowca zatrzymał się i szybko udzielił pomocy legendzie sportów walki. Wanderlei Silva złamał stopę, a także doznał bardzo poważnych obrażeń twarzy. Na całe szczęście, przez całą zawodową karierę, przyzwyczaił się do różnych ran.

- Gdybym nie miał na głowie kasku, to mógłbym umrzeć. Kierowcy powinni być dużo bardziej ostrożni w ruchu drogowym, bo trudno jest tutaj jeździć na rowerze. Kierowca był miły, zaprosił mnie do swojego samochodu – opisuje całą sytuację Silva cytowany przez brazylijskie media.

Były mistrz PRIDE walczył w trakcie swojej kariery także dla UFC! Mierzył się z największymi legendami sportów walki w historii.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze