O Leksiu niedawno zrobiło się bardzo głośno w sieci. Wszystko przez film Konopskiego, który zapoczątkował "Aferę Leksia". Prywatne rozmowy gwiazdora internetu z kobietami wyciekły do internetu, przez co na influencera spadła lawina krytyki. Szybko pożegnał się on z Team X, po czym na jakiś czas zniknął z internetu, próbując poukładać sobie wszystko oraz broniąc się przed hejtem. Teraz Leksiu postanowił wrócić do tworzenia w internecie i zdecydował się odpowiedzieć na kilka pytań. Wśród nich nie zabrakło poruszenia tematu ewentualnej walki z Konopskim.
Leksiu zabrał głos w sprawie walki z Konopskim na FAME MMA! Były gwiazdor Team X wyłożył kawę na ławę
Były gwiazdor Team X nie ukrywa, że jeśli miałby wejść kiedyś to klatki, to tylko i wyłącznie z chęci zarobienia sporych pieniędzy. - Z FAME to jest tak, że ogólnie ja nie jestem w ogóle zajawiony sztukami walki. Znaczy nie chciałoby mi się trenować. Próbowałem kiedy i to nie jest jakaś moja zajawka. Musiałbym się zmuszać do tych treningów. Ja lubię trenować np. siłowo (…) Żadnej walki nigdy nie biorę, bo nie chce robić z siebie pajaca. Może jak sobie schudnę – do jakieś normalnej wagi, może wtedy wejdzie mi jakaś zajawka na sporty walki. - wyznał Leksiu podczas Q&A na swoim nowym kanale na YouTube.
Leksiu szczerze o walce z Konopskim na FAME MMA! Wyłożył kawę na ławę, były gwiazdor Team X podjął decyzję
Okazuje się również, że ewentualna walka Leksiu vs. Konopskyy może być trudna do zorganizowania ze względu na różnicę wagi, która dzieli obu influencerów. - Oponenta w mojej wadze też jest bardzo trudno znaleźć, a nie chce brać jakiegoś Konopskiego, który waży 70 kilo. Może jak zejdę, to sobie wezmę walkę. - wyłożył kawę na ławę Lekstan zdradzając, jak zapatruje się obecnie na starcie z Konopskim.
W Hiszpanii znowu szkalują Lewandowskiego! Niewiarygodne. Te słowa padły na wizji. Aż ręce opadają