Na gali High League 6, Marcin Najman wygrał z Pawłem Jóźwiakiem jednogłośną decyzją sędziów. Mimo to, "El Testosteron" nie dawno zapowiadanym sparingiem z Boxdelem. Włodarz FAME MMA zaproponował jakiś czas temu, że wstawi się na sparing w Częstochowie, jednak ostatecznie zrezygnował z tego pomysłu. Były pięściarz jednak nie zrezygnował z tego pomysłu i już podczas wywiadu na High League 6 zapowiedział, jak to będzie wyglądać. - Mówię, że mam wolny termin, przyjeżdżaj! Orkiestrę wynająłem dęta na jego powitanie! Będę czekał ze sprzętem, gotowy, orkiestra... Wszyscy w gotowości. To jest "Bąbla" szansa, żeby zweryfikować te głupoty, które opowiada z życiem realnym. Ja jestem w pełnej gotowości, w pełnym rynsztunku bojowym i czekam - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Marcin Najman zdradzając, jaką niespodziankę przygotował dla szefa FAME MMA.
Najman zdał relację ze sparingu z Boxdelem! "El Testosteron" pojawił się pod wskazanym adresem
Marcin Najman udostępnił odcinek na swoim kanale na "Youtube". - Moi drodzy, zbliża się godzina rewolwerowców. Mamy w tej chwili 11:25, a o 12:00 gruba akcja na mieście. Sparing Najman vs Bąbel, klub Scout Częstochowa - rozpoczął "El Testosteron".
Tuż pod klubem Najman zapowiedział, że będzie czekał na Boxdela, a towarzyszyła mu orkiestra, która zagrała, po tym jak "El Testosteron" otrzymał informację, że jedzie włodarz FAME MMA. Doszło do pomyłki i ostatecznie "Bąbel" nie pojawił się w klubie.
Najman skwitował to wprost. - Przepraszam was bardzo, ale to nie Bąbel, graliście na darmo. Ktoś mnie po prostu źle poinformował. Niedługo i nawet nadzieja umrze - podsumował były pięściarz.