Tak się składa, że Pudzianowski był głównym bohaterem grudniowej gali KSW, a Wrzosek miał bić się w walce wieczoru styczniowego XTB KSW 78. Te plany posypały się w związku z kontuzją i operacją Artura Szpilki, który był pierwotnym rywalem uznanego kickboksera. Fani muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ 30-latek wróci do klatki dopiero w lutym na gali KSW 79 w Libercu. Będzie to jego drugi pojedynek w zawodowym MMA po udanym debiucie przeciwko Tomaszowi Sararze na KSW 73. Zawodnik z Pruszkowa rozbił krakowianina po brutalnej walce i rozbudził apetyty kibiców mieszanych sztuk walki w Polsce. Na razie nie jest znany jego najbliższy rywal, ale Wrzosek chętnie zmierzyłby się z Pudzianowskim!
Mariusz Pudzianowski wyzwany do walki! Wrzosek jego kolejnym rywalem?
Nie da się ukryć, że po błyskawicznej porażce z Khalidovem notowania "Pudziana" nieco spadły. Głośno mówi się o jego potencjalnej walce ze Szpilką, a teraz do grona rywali byłego strongmana dołączył niedoszły przeciwnik "Szpili". Jeden z najlepszych polskich kickbokserów wyraził zainteresowanie starciem z Pudzianowskim w rozmowie z portalem mymma.pl. Przyznał też, że nie boi się siły 45-latka i mógłby z nim wygrać!
- Przegrywając, niewiele tracę. Myślę, że mam dużo do zaoferowania w swoim biciu się, co mogłoby "Pudzianowi" przeszkadzać i mógłbym wygrać tym tę walkę. Myślę, że jak najbardziej mógłbym wyjść z Mariuszem - stwierdził Wrzosek. - Mimo tego, że ma tę siłę, to trenując z chłopami po 130 kilo, bo mamy takich kolegów, to widzę, że to nie jest wszystko - dodał o potencjalnym rywalu. Z pewnością starcie Pudzianowskiego z Wrzoskiem przyciągnęłoby tłumy!