Touahri to doświadczony zawodnik MMA. Na koncie ma 15 walk, w tym 11 wygranych, a w jego CV widnieją także trzy występy w UFC. Co prawda wszystkie te pojedynki w najbardziej prestiżowej federacji na świecie przegrał, ale za każdym razem o wyniku musieli decydować sędziowie punktowi.
Mariusz Wach - Salim Touahri 1 lutego w Będzinie. Debiut Wacha w MMA
Po ostatniej batalii w UFC do klatki powrócił dopiero po pięciu latach i na freakowej gali Clout MMA 5 w efektowny sposób znokautował innego znanego zawodnika MMA, Gracjana Szadzińskiego. Teraz jego rywalem będzie wspomniany Wach, a obu panów dzielić będzie aż 50 kg wagi oraz 24 cm wzrostu. Oczywiście w obu przypadkach na korzyść byłego pretendenta do tytułu mistrza świata w boksie w wadze ciężkiej.
- Ja nie wybieram, nie kombinuję. Pojawiła się taka propozycja walki w MMA, to ją wziąłem. Mam nadzieję, że dobrze się zaprezentuje. Dla mnie najważniejsze jest to, że się ruszam, a nie siedzę na tyłku. Ja jestem takim zawodnikiem, który musi cały czas trenować. Jestem już starym dziadem i jak tylko mam chwilkę przestoju, to wszystko mnie boli i pół godziny wstaję z łóżka (śmiech). Co do rywala to ja z Salimem miałem już kiedyś okazję trenować razem w parze. On jest znacznie lżejszy, mniejszy, ale o wiele razy silniejszy ode mnie. Do tego technika będzie po jego stronie. Ja z kolei mam charakter takiego zadziory, więc myślę, że damy dobry pojedynek i kibice będą zadowoleni - powiedział nam Wach.
Mariusz Wach chętny na walkę z Mariuszem Pudzianowskim
Wkrótce do klatki KSW powinien powrócić Mariusz Pudzianowski, dla którego znalezienie przeciwnika staje się z roku na rok coraz trudniejsze. Może więc w niedalekiej przyszłości Wach chciałby się sprawdzić z byłym pięciokrotnym mistrzem świata siłaczy?
- Wiesz, to nie jest moja dyscyplina. Odnajduję się w tym, ale chyba braknie czasu na taki pojedynek. Nie chciałbym oglądać samego siebie turlającego się po ziemi w wieku 60 lat (śmiech). Nie aspiruję do bicia się o jakieś tam tytuły w MMA, jednak dla samego nazwiska pewnie bym się skusił. Oczywiście jeśli w ogóle by się pojawiła taka propozycja. Ale jeśli by się pojawiła, to myślę, że z szefami KSW szybko byśmy dopięli szczegóły - zakończył Wach.