Mateusz Gamrot stawia swoje pierwsze kroki w UFC. Na start stoczył walkę z Guramą Kutateladze. Pojedynek okazał się niezwykle zacięty i mnóstwo osób - w tym sam przeciwnik Polaka! - widziało tu wygraną przybysza znad Wisły. Innego zdania byli jednak sędziowie, którzy ostatecznie podjęli kontrowersyjną decyzję i wygraną przyznali przeciwnikowi. Teraz 30-latek będzie mógł się odkuć.
Tak Piotr Żyła wyglądał w dzieciństwie. Zawadiacki uśmiech, co za STYLÓWKA! [ZDJĘCIA]
Teraz Polak wejdzie do klatki, w której spróbuje swoich sił na tle Scotta Holtzmana (14-4, 5 KO). Samo podejście do boju z Amerykaninem pokazuje, że Gamrot nie boi się wyzwań. Ewentulna wygrana z takim rywalem bez wątpienia otworzyłaby mu drogę do większej kariery w UFC, ale łatwo o to nie będzie. Tak czy inaczej polscy kibice już teraz mają na co czekać i czym się emocjonować. Do starcia dojdzie 10 kwietnia w Las Vegas.