To nie był łatwy bój dla Mateusza Gamrota. Polski zawodnik organizacji UFC pnie się na szczyt kategorii lekkiej. Na pewno przybliży go do tego wygrana na UFC 285 z Jalinem Turnerem. Były mistrz KSW wziął to starcie na ostatnią chwilę. Mimo to, udało mu się wygrać i utrzymać swoją pozycję w rankingu. Gamrot nie zapomniał o wszystkich osobach, które pomogły mu w ostatnim czasie.
Andrzej Wasilewski szczerze o karierze Andrzeja Gołoty! Padły bardzo mocne słowa: Była spiep*****
Mateusz Gamrot zabrał głos po ważnej wygranej. Piękne słowa o drużynie
- Drużyna! To zespół, który pragnie Twojego sukcesu tak samo mocno jak Ty! To ludzie, którzy dopieszczają każdy detal w przygotowaniach i na ostatniej prostej przed walką! Dziękuję Panowie za tą wspaniała przygodę i pracę w Vegas! Pomimo że walka była na ostatnia chwilę to nikt z Was ani przez sekundę nie zwątpił - napisał Mateusz Gamrot w najnowszym wpisie na Facebooku.
Po podziękowaniach dla klubu Czerwony Smok, All Star Athletics i "FizjoFight", Mateusz Gamrot nie zapomniał też o swoich sponsorach, wskazując, w jakim kierunku zmierza. Interesuje go tylko jedno!
- Niekończący się dług wdzięczności i ogromne słowa uznania dla moich sponsorów i partnerów którzy zaufali mi już dawno i razem idziemy w jednym kierunku - kierunku złota - dodał "Gamer".
Arkadiusz Tańcula gotowy na walkę w KSW na Narodowym! Chce podbić Hollywood [TYLKO U NAS]
Mateusz Gamrot w UFC - bilans walk
Mateusz Gamrot trafił do organizacji UFC jako niepokonany zawodnik. Był podwójnym mistrzem organizacji KSW. Swoją przygodę z największą organizacją MMA na świecie rozpoczął od kontrowersyjnej porażki z Guramem Kutateladze. Gruzin w klatce przyznawał, że nie uważa się za triumfatora w tym starciu.
Polak przegrał jeszcze jedno starcie - na UFC 280 z Beneilem Dariushem. Pokonywał Scotta Holtzmana, Jeremy'ego Stephensa, Diego Fereirę i Armana Carukjana. Wygrał 5 z 7 walk w UFC.