Mateusz Murański zmarł w wieku 29 lat. Informacja o śmierci była prawdziwym wstrząsem dla fanów sportów walki, a w internecie pojawiło się wiele słów ze strony znanych postaci ze świata freak-fightu, jak tez fanów, którzy nie mogą pogodzić się z odejściem aktora i sportowca. Swoje oświadczenie zamieściła w mediach społecznościowych federacja freak-fightowa FAME MMA, w której to debiutował Murański.
Mateusz Murański nie żyje. FAME MMA dało oświadczenie
Federacja FAME MMA była pierwszym zetknięciem się Murańskiego ze światem freak-fightu. Na FAME MMA 10 stoczył on przegrany pojedynek z Arkadiuszem Tańculą. Cztery edycje później aktor zmierzył się z Alanem Kwiecińskim, wygrywając walkę, a galę później doszło do rewanżu z Tańculą, który także przegrał. Federacja dała na swoich mediach społecznościowych oficjalny komunikat po śmierci sportowca.
- Żegnaj Mati.Rodzicom Mateusza i jego najbliższym, składamy najszczersze wyrazy współczucia. Mateusz był częścią FAME i pozostanie na zawsze w naszych sercach. - napisali przedstawiciele FAME MMA, zamieszczając stosowną publikację na swoich mediach społecznościowych.