Michał Materla

i

Autor: Instagram/michal_materla Michał Materla

Przerażające doznania

Michał Materla zmierzył się z żywiołem! Legenda MMA "oszukała przeznaczenie" przerażające przeżycia w górach

2024-01-30 7:52

Michał Materla opowiedział o bardzo wstrząsającym wydarzeniu. Legenda polskiego MMA poinformowała w mediach społecznościowych, że w poprzedni weekend podjęła się wejścia na Giewont. Po osiągnięciu celu, doszło jednak do zejścia lawiny, która zagroziła turystom, którzy na górę wspinali się tuż po Materli. Zawodnik KSW nie ma wątpliwości, że "oszukał przeznaczenie".

Michał Materla zwierzył się z wyjątkowo ciężkich przeżyć, których doznał w Tatrach. Legenda polskiego MMA podjęła się wspinaczki na Giewont w poprzedni weekend i niestety, zamiast przyjemnej wspinaczki, był on świadkiem wielkiego niebezpieczeństwa, które opisał na swoich mediach społecznościowych. Jak mówi sam zawodnik, "oszukał przeznaczenie".

Michał Materla z niebezpieczną przygodą w górach. Lawina uderzyła w turystów

- Wyszedłem dzisiaj sam o 8:00 w góry na Giewont. Warunki były ciężkie, w nocy spadło dużo śniegu i szlaki były całkowicie niewidoczne. Kawałek za schroniskiem spotkałem trzech doświadczonych turystów Wiesia, Jacka i Szymona do których dołączyłem, bo razem raźniej i bezpieczniej. Droga była fizycznie bardzo wymagająca, bo na szlaku byliśmy pierwsi i musieliśmy iść po pas w śniegu, żeby zrobić przejście (Wiesiu jesteś kozak). Gdy szliśmy przez Przełęcz Kondracką dołączył do nas jeszcze kolejny Szymon. Sama końcówka była tak wymagająca, że ostatnie 50 metrów zajęło nam około godziny! W oddali było widać osoby, które zaczynały dopiero podążać po naszych śladach. Po wejściu na górę była ogromna satysfakcja i zachwyt pięknymi widokami, wyszło słońce, herbatka i nieudana próba ataku na Giewont. Nagle słyszymy helikopter i któryś z chłopaków dostaje telefon, że zeszła lawina, która porwała parę - pisze Materla na swoich mediach społecznościowych.

- Reakcja T.O.P.R. była natychmiastowa i bardzo skoordynowana, co poskutkowała szybkim znalezieniem kobiety i chwilę później, niestety, w stanie krytycznym mężczyzny. Podczas zejścia świadek zdarzenia powiedział nam, że wzdłuż szczytu przebiegły dwie kozice, które wywołały lawinę. Dosłownie chwilę po tym, jak weszliśmy na górę. Przez chwilę przeszła mi myśl, że kilka minut wcześniej spadła by ta lawina i… Pozdrawiam i dziękuję za dzisiejszy dzień Panowie. Mam nadzieję, że uratowany mężczyzna dojdzie do zdrowia - pisze legenda sportów walki.

Listen on Spreaker.
Najnowsze