Marcin Najman

i

Autor: Foto SE Marcin Najman

Najman w torbie nosi pół litra WÓDKI i PIELUCHĘ. Wydało się przed wszystkimi, poszło w świat!

2020-12-23 11:06

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskim sporcie jest nie kto inny jak Marcin Najman. Zawodnik mieszanych sztuk walki, a wcześniej bokser budzi skrajne emocje. Niektórzy go uwielbiają, a inni wręcz przeciwnie. O "El Testosteronie" znów zrobiło się głośno, a wszystko za sprawą ostatniej reakcji zawodnika na wpis dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego.

Marcin Najman stał się już swego rodzaju ikoną ostatnich lat. W dużej mierze wpływ na to mają jego pojedynki czy to w MMA, czy w boksie. Mimo licznych zapowiedzi o zakończeniu kariery, zawodnik wciąż pozostaje aktywnym sportowcem. Jednak popularność "El Testosteron" zdobywa również dzięki aktywności w mediach społecznościowych. Częstochowianin nie ma żadnych oporów, aby wejść w ostrą polemikę, czy bezwzględna wymianę zdań z innymi użytkownikami Twittera przede wszystkim.

Najman MOCNO uderza w FAME MMA. mówił o SZAMBIE, ostre słowa byłego boksera

Najman OSTRO o AFERZE ze Stanowskim [KOLOSEUM]

Od dawna głośno jest o jego otwartym konflikcie ze znanym dziennikarzem Krzysztofem Stanowskim. Panowie nie szczędzą sobie "uprzejmości" w mediach społecznościowych. Hitem ostatnich dni okazało się spotkanie, do którego ostatecznie nie doszło. Stanowski zasugerował spotkanie w Częstochowie pod siedzibą klubu Raków. Jak się później okazało, był to żart ze strony dziennikarza.

Marcin Najman podał CENĘ za PPV na swoją galę! Zdecydujecie się na wykupienie dostępu?

Najman potraktował to jednak jako prawdziwą ofertą i o zasugerowanej 12 w południe pojawił się na miejscu. Nikogo jednak nie zastał, a zdjęcia i nagrania stały się hitem Internetu. Kibice zastanawiali się również, co "El Testosteron" miał w niebieskiej torbie, którą trzymał na ramieniu. Najman postanowił rozwikłać tę jakże ciekawą zagadkę i nagrał specjalny film z tej okazji.

Jasnowidz Jackowski w popłochu przez narzeczoną Szpilki. Przewiduje przyszłość, NOWA ERA

- Wszystkich frapowało to, co miałem w niebieskiej torbie (...). Spieszę zaspokoić waszą ciekawość i przedstawić to, co niosłem na sparing z Krzysztofem Stanowskim. Pierwsze, oczywiście kask, aby te resztki rozumu nie zostały wybite z jego głowy. Oczywiście suspensor, najmniejszy jaki znalazłem. Bobo Frut, żeby wzmocnił się przed rundami, albo samym sparingiem. Do tego kaszka. Nie mogło zabraknąć pieluszki, bo było prawdopodobne, że narobi w gacie. Smoczek, żeby za bardzo nie wykrzykiwał, a w nagrodę... pół literka, ogóreczki. I gdyby do tego sparingu przystąpił, dostałby odznakę "dzielny pacjent" - powiedział Najman na wideo.

Najnowsze