Pomimo tego, że Mariusz Pudzianowski od lat zalicza się do grona najbardziej popularnych polskich sportowców i ma on bardzo dobry kontakt ze swoimi fanami, wielu z nich w dalszym ciągu może nie znać wielu historii, jakie wydarzyły się w życiu obecnego gwiazdora federacji KSW. W czasach, kiedy rywalizował on jeszcze z najsilniejszymi ludźmi na świecie podczas zawodów "Strongman", Pudzianowski nawet otarł się o śmieć, jednak było również kilka ważnych i wzruszających chwil. Jedna z nich dotyczy jego ojca i tego, co Mariusz Pudzianowski postanowił dla niego zrobić.
Taki prezent Mariusz Pudzianowski sprawił swojemu ojcu! Wzruszający gest, ciężko powstrzymać łzy
Podczas obszernego wywiadu z Krzysztofem Ferencem na kanale "Olimp Sport Nutrition", Mariusz Pudzianowski nie ukrywał, że jego przygoda z ciężarami i ćwiczeniami rozpoczęła się dzięki jego ojcu, którego podglądał podczas kolejnych treningów. Kiedy już "Pudzian" rywalizował najważniejszych zawodach dla siłaczy, postanowił odwdzięczyć się swojemu tacie i w podzięce za wszystko zabierał go ze sobą na zawody, aby ten miał okazję zobaczyć wielki świat.
Nie da się powstrzymać łez po tym, co Mariusz Pudzianowski zrobił dla swojego ojca! Po takim prezencie od dziecka pękłby nawet twardziel
- (…) Mój ojciec, jak już wcześniej powiedziałem, nie pochodził z jakiejś zamożnej rodziny i pracował na wszystko ciężko, żeby wychować tych trzech orłów. Dzięki temu, że tak pracował to ja mogłem w tym kierunku sobie iść i go zabrałem parę razy – i do Stanów go zabrałem na mistrzostwa świata w 2007 roku, później do Chin. Nigdy bym nie pomyślał, że z ojcem, który gdzieś mi to wszystko pokazał będę jeździł, będzie podawał mi ręcznik i latał jak nawiedzony - wspominał z uśmiechem Pudzianowski dodając, że jego ojciec wyraźnie był zadowolony z sukcesów syna patrząc, jak ten nie daje szans rywalom podczas kolejnych konkurencji.