Wielu fanów sportów walki i zwykłych kibiców z niecierpliwością czekało na pojedynek Piotra "Świra" Świerczewskiego z Gregiem Collinsem na gali FFF 2! Walka wieczoru przyniosła gigantyczne emocje - na punkty pojedynek wygrał 60-krotny reprezentant Polski. Część fanów mogła się zdziwić tuż przed samym starciem.
Jeszcze w studio Mateusz Borek przyznał, że wyjdzie ze Świerczewskim w stronę ringu i znajdzie się w jego narożniku. - Tego jeszcze nie było. Mateusz Borek w narożniku Piotra Świerczewskiego z Collinsem - pisał na Twitterze dziennikarz Super Expressu i komentator boksu, Andrzej Kostyra.
Była to także spora niespodzianka dla samych fanów, którzy z dużym uśmiechem oglądali, jak komentator Polsatu cieszył się ze swoim wieloletnim przyjacielem w ringu po jego zwycięstwie. - Nie namawiam was koledzy, to jest miejsce dla mnie. Nie pchajcie się tutaj - powiedział z przymrużeniem oka Piotr Świerczewski w rozmowie z dziennikarzem Polsatu pod adresem innych piłkarzy.
Kibice z pewnością chętnie innych kadrowiczów obejrzeliby w klatce. Kto wie? Może jeden z nich będzie niedługo rywalem Świerczewskiego na jednej z kolejnych gal? To z pewnością przyciągnęłoby przed telewizory wielu kibiców zainteresowanych zobaczeniem takiego nietypowego starcia.