Michał Oleksiejczuk

i

Autor: Instagram/Michał Oleksiejczuk Michał Oleksiejczuk

UFC w Singapurze

Michał Oleksiejczuk nokautuje Chidiego Njokuaniego! Polak skończył walkę w pierwszej rundzie

2023-08-26 13:09

Walka Michała Oleksiejczuka rozpoczęła się bardzo ciężko dla Polaka. Wszystko przez piekielnie mocne kopnięcia Chidi Njokuaniego. Amerykanin łapał 28-latka w tajski klincz i atakował mocnymi kolanami. Oleksiejczuk trafiał rywala kilkoma ciosami, jednak nie robiło to wrażenia na Njokuanim. "Husarz" świetnie pracował przy klatce, co doprowadziło do jego pozycji na górze w parterze. Polak był w tarapatach, jednak fantastycznie wrócił z dalekiej podróży i zasypał oponenta gradem ciosów.

Karta główna: 

  • 65.8 kg.: Max Holloway (24-7) vs Chan Sung Jung (17-7)
  • 93 kg.: Anthony Smith (36-18) vs Ryan Spann (21-8)
  • 65.8 kg.: Giga Chikadze (14-3) vs Alex Caceres (21-13)
  • 61.2 kg.: Rinya Nakamura (7-0) vs Fernie Garcia (10-3)
  • 56.7 kg.: Erin Blanchfield (11-1) vs Taila Santos (19-2)
  • 120.2 kg.: Junior Tafa (4-1) vs Parker Porter (14-8)

Karta wstępna: 

  • 120.2 kg.: Waldo Cortes-Acosta (9-1) vs Łukasz Brzeski (8-3-1)
  • 61.2 kg.: Toshiomi Kazama (10-3) vs Garrett Armfield (8-3)
  • 83.9 kg.: Chidi Njokuani (22-9) vs Michał Oleksiejczuk (18-6)
  • 77.1 kg.: Kenan Song (19-7) vs Rolando Bedoya (14-2)
  • 77.1 kg.: Yusaku Kinoshita (6-2) vs Billy Goff (8-2)
  • 56.7 kg.: Na Liang (19-6) vs JJ Aldrich (11-6)
  • 65.8 kg.: Seung Woo Choi (10-6) vs Jarno Errens (13-4-1)

Michał Oleksiejczuk w UFC występuje już od 2017 roku, w tym czasie zdążył stoczyć już 11 pojedynków, ponadto w sześciu z nich triumfował. 28-latek musi wrócić na zwycięską ścieżkę, ponieważ w kwietniu 2023 przegrał z Caio Borralho. Wówczas rywal poddał "Husarza" w drugiej rundzie. Oleksiejczuk przed wspomnianą porażką radził sobie świetnie, ponieważ po przejściu do kategorii średniej dwukrotnie triumfował w walkach z: Samem Alveyem oraz Codym Brundage. Ponadto na tej gali wystąpi drugi Polak, a jest nim Łukasz Brzeski. Jego przeciwnikiem będzie Waldo Cortes-Acosta. Nie jest wykluczone, że dla 31-latka jest to pojedynek o "być albo nie być" w federacji.

Najnowsze