To była jedna z ozdób wczorajszej gali FEN 24 "All or Nothing". Była mistrzyni świata w fitnessie Kamila Porczyk (bilans w MMA przed tym pojedynkiem 3-0) walczyła w swojej karierze między innymi dla KSW. Od jej ostatniego występu w klatce minęły dwa lata, ale 41-letnia zawodniczka i była mistrzyni świata fitness wróciła do oktagonu.
Swojego powrotu nie będzie wspominać najlepiej. Jej rywalką była również znana ze świata fitnessu Anita Bekus, która w klatce pojawiła się tylko raz. W debiucie wygrała z Hanną Gujwan po jednogłośnej decyzji sędziów. Tym razem nie potrzebowała piętnastu minut, bo znokautowała swoją rywalkę w zaledwie 15 sekund!
Zawodniczki od razu wdały się w ostrą wymianę ciosów. Porczyk po jednym z uderzeń padła na matę, ale szybko się podniosła. Bekus dokończyła sprawę kolejnymi ciosami i nokautem. Choć 41-letnia fighterka uważała, że jest w stanie kontynuować walkę, to arbiter szybko i słusznie przerwał starcie.
Anita Bekus to partnerka zawodnika KSW, Marcina Wrzoska. Swoją karierę zaczęła na amatorskich galach, gdzie stoczyła sześć pojedynków. Wygrała wszystkie z nich. Bez porażki jest wciąż również w swojej zawodowej karierze.
Polecany artykuł: