Ostatnie pojedynki nie potoczyły się po myśli Jana Błachowicza. Były mistrz federacji UFC w wadze półciężkiej najpierw zremisował z Magomiedem Ankalajewem, a następnie przegrał z Alexem Pereirą na punkty. Starcie z Rosjaninem od razu mogło zapewnić Polakowi pas, a rywalizacja z Brazylijczykiem była ostatnim krokiem do walki o mistrzowski tytuł. Błachowicz nie zamierza się jednak poddawać i po przegranej z Pereirą od razu wziął się do ciężkiej pracy.
Wielki rewanż Błachowicza? Potwierdzenie niemal pewne
Przygotowania "Cieszyńskiego Księcia" zostały nieco zastopowane przez kontuzję łokcia i zabieg, jaki musiał przejść. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby już na początku przyszłego roku Błachowicz ponownie zawalczył dla UFC. Wiele wskazuje na to, że włodarze amerykańskiej federacji szykują rewanż. Jak donosi dziennikarz Ariel Helwani ponowny pojedynek z Aleksandarem Rakiciem jest w zasadzie pewny.
Pierwszy raz panowie spotkali się w klatce w maju 2022 roku. Reprezentant Polski wygrał przez techniczny nokaut, a tak naprawdę Rakić był niezdolny do kontynuowania starcia ze względu na kontuzję kolana. W trzeciej rundzie złapał się za nogę z grymasem bólu i nie mógł wstać. Rewanż Błachowicz - Rakić ma się odbyć 20 stycznia podczas UFC 297.