Paweł Biernat

i

Autor: Twitter / ZRZUT EKRANU Paweł Biernat

Tak rozpatrzyli protest

Polak był okradziony z wygranej we Francji. Niesłusznie go zdyskwalifikowali. Jest decyzja po proteście

2023-02-01 19:13

Pod koniec stycznia Paweł Biernat pojechał do Francji, by budować swoją pozycję w Europie. Pojedynek na gali ARES FC 11 zakończył się skandaliczną decyzją sędziego. Po kopnięciu w tułów w parterze arbiter ogłosił... dyskwalifikację po rzekomo nielegalnym uderzeniu. Biernat i jego sztab zgłosili protest. Poznaliśmy rozstrzygnięcie sprawy.

Ogromne kontrowersje towarzyszyły gali ARES FC 11. Pojedynek Pawła Biernata został przerwany po tym, jak Polak zaatakował rywala nogą w parterze. Problemem był fakt, że cios trafił w korpus zawodnika, a nie głowę. Z tego powodu uderzenie było w pełni legalne. Sędzia zdecydował się jednak... zdyskwalifikować "Bieszczadzkiego Rosomaka", a Polakowi dopisano pierwszą porażkę w karierze. Sztab Pawła Biernata zdecydował się jednak zgłosić protest.

Polak był okradziony z wygranej we Francji. Organizacja zmieniła werdykt

Dobre wieści napływają z Francji. Protest miał zostać rozpatrzony pozytywnie i zweryfikowany na wygraną Polaka przez techniczny nokaut. Dzięki temu przy walce z Faycalem Hucinem pojawi się zielone okienko oznaczające triumf - piąty w zawodowej karierze "Bieszczadzkiego Rosomaka".

- Protest rozpatrzony pozytywnie! Werdykt zmieniony na TKO dla Pawła Biernata - przekazał dobrą wiadomość menedżer zawodnika, Amadeusz Rybica.

Kim jest Paweł Biernat, polski zawodnik MMA?

Paweł Biernat zadebiutował w MMA na gali organizacji Fight Exclusive Night 29 przeciwko Kacprowi Miklaszowi, którego pokonał w pierwszej rundzie przez duszenie. W kolejnych miesiącach pokonywał Damiana Bujkowskiego (na FEN 35), Marsela Sycheva (na ARES FC 2) i Karola Żołowskiego (na FEN 41). Teraz dopisze do rekordu piątą wygraną.

Najnowsze