Popek w Polsce dał się poznać przede wszystkim za sprawą swojego charakterystycznego wyglądu, ale również twórczości artystycznej. W pewnym momencie raper był jedną z najpopularniejszych postaci w polskiej muzyce i jego utworów słuchały miliony. Fala popularności zaprowadziła go do klatki MMA. W 2016 roku stoczył pierwszą walkę w KSW, choć nie był to jego debiut w mieszanych sztukach walki.
Różalski szczerze o Popku. Legenda brutalnie podsumowała rapera
Wcześniej stoczył kilka pojedynków w Wielkiej Brytanii. W 2016 roku na KSW 37 skrzyżował rękawice z Mariuszem Pudzianowskim. Popka do tego starcia przygotowywał Marcin Różalski, legenda sportów walki w Polsce. "Różal" w wywiadzie, którego udzielił kanałowi "Między Seriami" przypomniał, jak wyglądały przygotowania Popka do pojedynku z Pudzianowskim. Różalski nie ma miłych wspomnień.
- Oszukiwał, przede wszystkim oszukiwał mnie. Ja nie wymagałem od niego czegoś, czego on nie był w stanie zrobić. Nie dawałem mu moich obciążeń treningowych. Ale on sam gdzieś tam się nagrał, że lubi chlać, lubi ćpać i tak dalej. Mnie mówił, że tego nie robi, jednak to robił. Nie podchodził do tego, tak jak ja tego chciałem - wspomina Różalski. - Bardzo się zaangażowałem, zrobiłem rozpiski, jakieś plany treningowe, które musiałem wyrzucić do śmieci. Źle to bardzo wspominam. Ja się poświęciłem temu bezgranicznie. Poza tym ja też coś firmowałem swoim nazwiskiem, a z jego strony było niepoważne podejście - przyznał legendarny zawodnik KSW.