Federacja FAME MMA ma w swojej talii kilka wielkich nazwisk, które przyciągają widzów na kolejne wydarzenia organizowane przez włodarzy freak-fightowej organizacji. Jednym z nich jest bez wapienia Paweł "Popek" Mikołajuw, którzy podczas FAME MMA 9, które odbędzie się 6. marca, zmierzy się z Patrykiem "Kizo" Wozińskim. Raperzy i za razem gwiazdorzy federacji wejdą do klatki jako ostatni podczas zbliżającej się gali, występując w walce wieczoru. Zanim jednak do tego dojdzie, wojownicy mają czas, aby udzielić ostatnich wywiadów przed swoim starciem. W jednym z nich, Popek określił swoje szanse w starciu z Kizo oraz wyznał, że już szykuje się na kolejnego rywala, z którym bardzo chciałby się spotkać w klatce. To starcie z pewnością przyciągnęłoby uwagę fanów.
CZYTAJ TAKŻE: Marta Linkiewicz przeżyła prawdziwy KOSZMAR. Ludzie grozili jej ŚMIERCIĄ, wstrząsające fakty
Podczas rozmowy na kanale Betclic Polska na YouTube, Popek z pełnym spokojem stwierdził, że niemal na stu procent to on wyjdzie 6 marca z klatki jako zwycięzca, notując tym samym swoją drugą wygraną w FAME MMA. Raper i gwiazdor już zastanawia się nad swoim kolejnym przeciwnikiem i celuje w starcie z Piotrem "Piechowiakiem" Bestią.
Zobacz także: Popek pochwalił się świetną sylwetką
- Chodzi mi po głowie "Bestia". Jak najbliższą walkę wygram, a jestem na 99% przekonany, że tak będzie, to chciałbym się z zmierzyć właśnie z "Bestią". Moim zdaniem i moich znajomych, to już by była wyrównana walka - wyznał "Popek" wskazując, że co prawda jeszcze nie rozmawiał z włodarzami FAME MMA na temat takiego starcia, ale zrobi to zaraz po swojej walce z "Kizo". - Jeśli mógłbym sobie wybrać przeciwnika, to fajnie by było, gdyby to był "Bestia". Wydaje mi się, że fajne widowisko to by było. Nie patrzyłem na niego jak na przeciwnika, bo wp****ol dostałby szybciej niż "Stifler", ale medialnie to by się fajnie rozegrało - skwitował Mikołajuw.
Sprawdź: Fatalne wieści dla Krzysztofa Piątka. ZNOWU mu się oberwało, prawdziwy koszmar
Na odpowiedź "Bestii" nie trzeba było długo czekać. Były strongman często pytał swoich fanów na Instagramie, czy chcieliby zobaczyć jego walkę z "Popkiem" lub "Kizo", więc szybko zareagował na słowa rapera. - Wszystko wskazuje na to, że już niedługo wydarzy się to, na co wszyscy czekacie. A na koniec zrobimy dla Was wielkie ram pam pam - napisał na Instagramie Piechowiak odnosząc się do powiedzonka "Popka".
Dla "Popka" pojedynek z "Kizo" będzie drugą walką w FAME MMA. Piechowiak z kolei dwa starcia ma już za sobą. Najpierw, na gali FAME MMA 6 zmierzył się z Marcinem Najmanem, na ósmej odsłonie gali wszedł do klatki z Piotrem "Szelim" Szeligą. Oba starcia zakończyły się jego wygranymi przed czasem. Niewykluczone, że starcie "Popka" z "Bestią" mogłoby być również pojedynkiem o pas mistrzowski wagi ciężkiej. Aby jednak do tego doszło, Mikołajuw najpierw musi rozprawić się z Wozińskim.