Rywal Łukasza Kopery musiał zdjąć spodenki. Niecodzienna przerwa medyczna
Sobota 8 marca nie poszła po myśli Bartłomieja Kopery i jego brata Łukasza Kopery. Pierwszy poniósł kolejną porażkę w KSW, przegrywając na gali XTB KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim z Szymonem Karolczykiem. Była to niejednogłośna decyzja sędziów, a kilka godzin później równie gorzką pigułkę musiał przełknąć starszy z braci. Łukasz Kopera przegrał jednogłośną decyzją na gali Oktagon 68 w Stuttgarcie z wracającym po kilkuletniej przerwie lokalnym bohaterem, Alanem Omerem.
Piotr Kuberski nowym mistrzem KSW! Zdemolował Romanowskiego, dramat Głowackiego [WYNIKI]
Niemiecki zawodnik stoczył pierwszą walkę od ponad czterech lat. W tym czasie zmagał się z nowotworem mózgu, ale w co-main evencie sobotniej gali pewnie uporał się z Polakiem. Nie przeszkodziła mu w tym nawet niecodzienna przerwa medyczna, podczas której sędziowie musieli go zasłonić ręcznikiem, aby zdjął spodenki!
Ostatecznie walka potrwała pełen dystans, ale sędziowie nie mieli wątpliwości, że to Omer zasłużył na zwycięstwo. Po dziewiątej porażce Kopera postanowił z kolei zakończyć karierę. Zostawił rękawice w klatce Oktagonu.
"Łukasz Kopera przegrywa jednogłośną decyzją na Oktagon 68. Wizualnie walka lepsza niż jego brata, ale zabrakło czegoś, by wyrwać dodatkową rundę z Omerem" - komentował na gorąco pasjonujący się sportami walki Janek Niwiński. Aby zobaczyć niecodzienną przerwę medyczną z udziałem Omera, o której pisaliśmy wyżej, kliknij TUTAJ.