Sebastian Fabijański przed FAME 19 stracił nad sobą kontrolę. Na wizji zaatakował Boxdela, krzyczał wniebogłosy

"Filipek" i Fabijański zawalczą 2 września, a wcześniej odbędzie się jeszcze ostatnia konferencja prasowa, na której będzie można powiedzieć sobie kilka gorzkich słów. Tych nie brakowało na "Face to face". Obaj panowie rzucali się sobie do gardeł i nie szczędzili sobie niemiłych przemyśleń. W pewnym momencie Fabijański nie wytrzymał.

ZOBACZ: Cała prawda o transferze Lewandowskiego do Barcelony ujrzała światło dzienne. Hiszpanie rozliczają polskiego napastnika

Fabijański oblał wodą Boxdela przed FAME 19

Sprowokowany kilkoma telefonami od widzów, sprowokowany również tekstami Filipka - Fabijański wziął szklankę i pełen nerwów oblał wodą "Filipka", a głównie Boxdela, który prowadził program. Krzyczał też głośno, że jest zbyt przystojny na tę federację. Aktor oblał wodą rozmówców i wyszedł. Po chwili wrócił do stołu, ale kolejna prowokacja "Filipka" okazała się skuteczniejsza i Fabijański wyszedł ze studia... Następna szansa na konfrontację będzie miała miejsce podczas oficjalnej konferencji.