Choć Mariusz Pudzianowski sam zebrał już niezwykle cenne życiowe doświadczenie i swoimi przygodami mógłby podzielić się z dziesiątkami innych osób, to wciąż korzysta z nauk wyniesionych z rodzinnego domu. Szacunek do najbliższych niezmiennie pozostaje jedną z podstawowych dewiz Pudzianowskiego i nie zmieniają tego ani sportowe sukcesy, ani zarabiane pieniądze. Przy okazji jednego z nagrań z siłowni postanowił opowiedzieć nie tylko o swojej mamie, którą już kilka razy wspominał w różnych wywiadach, lecz także o babci. Te dwie kobiety swojego czasu przekazały "Pudzianowski" naukę, która pozostała z nim na kilkadziesiąt kolejnych lat.
Babcia pouczyła Mariusza Pudzianowskiego
Niektóre mądrości wynosi się z domu rodzinnego. Podobnie jest z tradycjami oraz przesądami. Pudzianowski, jak każdy Polak, dość dużą uwagę przywiązuje do świąteczno-noworocznego czasu. Wigilia to niezwykły dzień nie tylko ze względu na rodzinne spotkanie. Na jednym ze świątecznych filmików, nagranych kilka lat temu, "Pudzian" oprócz prezentacji swoich ćwiczeń na siłowni, podzielił się z fanami ową życiową mądrością od babci.
Co roku Pudzianowski wspomina przesąd
Sam przyznał, że wielu fanów jego tradycję może postrzegać jako przesąd. Nie zamierza jednak się tym zupełnie przejmować. - Jaki dzień w Wigilię, taki będzie cały rok. Trzymam się tej zasady, nie wiem, może dziwne, durne przesądy, ale ja tak mam od 30 lat. Kiedyś mama mi tak powiedziała, babcia też kiedyś to powtarzała. No i tego się trzymam! - wyjawił przed laty Mariusz Pudzianowski.
Listen on Spreaker.