Kibice zgromadzeni w hali w Lizbonie przecierali oczy ze zdumienia. Podczas gali ECE #2 Eder Lopes zmierzył się z Diogo Nevesem. Po niespełna dwudziestu sekundach walki zawodnicy wyprowadzili lewe sierpowe, po których wzajemnie upadli na matę klatki. Diego Neves nie był w stanie się już podnieść po rażącym uderzeniu i sędzia był zmuszony przerwać pojedynek. Lopes, dwukrotny mistrz świata w kick-boxingu sam był na skraju nokautu, jednak zaliczył zwycięstwo. Trzeba przyznać, że w bardzo szczęśliwych okolicznościach. Za ten wyczyn otrzymał nagrodę za nokaut wieczoru. Wideo z walki stało się bardzo popularne w internecie.W serwisie Youtube zostało oglądnięte ponad 100 tysięcy razy.
Dla mało popularnej federacji ECE jest to świetna okazja do reklamy. Kibice nie mogli uwierzyć w to co zobaczyli w klatce. Po gali byli zszokowani. - To jak scena z kreskówki! - mówił po walce jeden z fanów. Znokautowanym zawodnikiem od razu zajęły się służby medyczne. Na szczęście nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń i zapewne już jest gotowy by zrewanżować się Lopseowi.