Walka między Sylwestrem Wardęgą a Dannym Ferrerim była jedną z tych, najbardziej oczekiwanych przez fanów Fame MMA. Popularni YouTuberzy mieli między sobą konflikt, gdyż Wardęga w 2018 roku oskarżał Ferriego o kupowanie subskrybentów na Instagramie. W starciu między gwiazdami internetu nie brakowało krwi, która lała się z głowy Wardęgi. Wyjątkowo mocne show.
Danny Ferreri zwycięża w co-main evencie na FAME MMA. Krwawe sceny na oktagonie
Z racji faktu, że Wardęga doznał kontuzji kolana, panowie umówili się na walkę w formule bokserskiej. Niestety, w samym pojedynku brakowało techniki, a "garda" zdawała się być rzeczą obcą dla obu wojowników, co brutalnie obróciło się przeciwko Wardędze. Popularny YouTuber zalał się krwią do tego stopnia, że już ledwo co widział na oczy, a jego ciosy przestały docierać na ciało przeciwnika. Ostatecznie, Wardęga poddał walkę, a Ferreri bardzo świętował zwycięstwo, mówiąc o tym, że bardzo się cieszy, że pokonał osobę, która przed laty oskarżała go o oszustwa. Wygrany wspomniał, że konflikt między panami został zażegnany.