Artur Szpilka

i

Autor: Tomasz Radzik SE Artur Szpilka

Szpilka tak szczerze o wierze jeszcze nie mówił! Wspomina o radości i szczęściu, jakie daje mu Bóg

2022-05-17 16:13

Artur Szpilka wylewa hektolitry potu, przygotowując się do debiutu w MMA. Wiele wskazuje na to, że wkrótce na gali KSW zmierzy się z Siergiejem Radczenko, z którym dwa lata temu wygrał w boksie. Pięściarz z Wieliczki w bardzo szczerym wywiadzie opowiedział o przygotowaniach do walki oraz o wierze w Boga.

Szpilka nigdy nie krył się ze swoją wiarą. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej chodzi do kościoła w każdą niedzielę, czym dzieli się ze swoimi fanami na Instagramie. Pięściarz jakiś czas temu dostał od naszego byłego znakomitego kickboksera Marka Piotrowskiego różaniec i jak przyznaje niemal się z nim nie rozstaje.

Więcej o swojej wierze opowiedział w rozmowie z pięściarką Laurą Grzyb na kanale "boksujemy tv" na YouTube.

Jan Błachowicz pokazał się po operacji. Włożyli mu rurkę pod oko, obrazki tylko dla odważnych

- Wiele rzeczy wydarzyło się w moim życiu, ale zawsze chodziłem do kościoła. Dla mnie to taki niedzielny odpoczynek, relaks, napełniam ducha Bogiem i dzięki temu odpowiednio nakręcam się na kolejny tydzień. To daje mi radość, jestem wtedy szczęśliwy - powiedział.

Szpilka nie ma żadnych wątpliwości, że tylko Bóg go jeszcze nie zawiódł w życiu.

- Wszystko mnie w życiu już zawiodło - koledzy, przyjaciele, zasady, na wszystkim się przejechałem, ale na Bogu jeszcze nie. W tych najcięższych chwilach nigdy nie poczułem się przez niego opuszczony czy zawiedziony. Bóg od zawsze dawał mi taką okazję do rozmowy, zawsze mogłem go o wszystko zapytać. To jest jednak bardzo indywidualna sprawa - jednym radość daje nowy samochód czy wyjazd na wakacje, a mi taką radość daje właśnie Bóg i kościół - dodał.

Michał Materla bez ogródek o Mariuszu Pudzianowskim przed KSW 70! Te słowa nie przejdą bez echa, powiedział co naprawdę myśli

Artur Szpilka PRZERYWA wywiad z Kamiszką. CZUŁOŚCI przed kamerą

Szpilka zaznacza również, że w życiu osobistym nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Trafiłem do zakładu karnego, bo za dzieciaka, jako kibic, pobiłem się i tyle. Czy jest w tym coś tak naprawdę złego? Nie ma. Zakręty w życiu się zdarzają. Także w boksie. Kariera sportowa była od zawsze całym moim życiem, ale zdarzały się załamki, gorsze chwile i wtedy Bóg mi pomagał - zakończył Szpilka.

Popek zamienia klatkę na ring! Raper wystąpi na GROMDA 9, szykuje się wielki hit!

Najnowsze