Choć Mariusz Pudzianowski sportowej kariery już nie kontynuuje w charakterze strongmana, to cały czas realizuje się w innym zakresie. Niezmiennie bierze udział w walkach MMA i byliśmy świadkami takiego stanu rzeczy nawet w ostatnich dniach. "Pudzian" rozprawił się z rywalem z Senegalu, "Bombardierem", którego obalił już w pierwszej minucie walki i pokazał, że jeżeli chodzi o kunszt uprawiania mieszanych sztuk walki, jest zawodnikiem o wiele lepszym.
Tak przez lata zmieniał się Mariusz Pudzianowski - ZDJĘCIA
Tymczasem życie biegnie dalej. Mariusz Pudzianowski za pomocą Instagrama podzielił się ze swoimi fanami poniedziałkowym porankiem we Wszystkich Świętych. Gdy większość Polaków zapewne szykowało się do wyjścia na cmentarze, "Pudzian" postanowił podążyć innym tropem. - Trzeba trochę przetruchtać, przedreptać, tak ze 3 kilometry - wyznał "Pudzian" pokazująć, że pierwsze godziny listopada zamierza spędzić na treningu biegowym.
ZOBACZ TEŻ: UFC 267. Wzruszający gest sąsiadów dla Jana Błachowicza po porażce. Piękna niespodzianka
Z całą pewnością biegacze w poranek we Wszystkich Świętych są w zdecydowanej mniejszości w społeczeństwie. Mariusz Pudzianowski jak zawsze postanowił postąpić jednak na swój sposób i wybrał się na trening, który ma umożliwić mu odnoszenie kolejnych sukcesów już w niedalekiej przyszłości. Na razie nie wiadomo, z kim były strongman będzie rywalizował w swojej kolejnej walce MMA, ale z całą pewnością przygotowany będzie optymalnie.