W grudniu Błachowicz znalazł się na ostatnim 15. miejscu wspomnianego zestawienia, ale po wydarzeniach ostatniego weekendu jest już 14. Za plecami Polaka znalazł się bowiem sam Conor McGregor, który w sobotę w Abu Zabi przegrał z Dustinem Poirierem. Dla Irlandczyka była to pierwsza porażka w karierze przez nokaut.
Piątkowska o Brodnickiej: kłamała przez cały proces [WYWIAD]
O kolejny awans Błachowicz wkrótce sam powalczy. Już 6 marca zmierzy się bowiem na gali UFC 259 z Israelem Adesanyą i jeśli pokona Nigeryjczyka, to może wskoczyć nawet do czołowej "10". Najbliższy rywal Polaka w najnowszym rankingu zachował wysoką trzecią pozycję.
Adesanyę wyprzedzają tylko lider zestawienia Chabib Nurmagomiedow oraz Jon Jones. W "5" są także Stipe Miocić oraz Kamaru Usmana.
OKROPNE skutki BRUTALNEGO nokautu na McGregorze! Duże kłopoty ZDROWOTNE Irlandczyka