"Super Express": - Jak już na spokojnie odbierasz wyrok sądu?
Ewa Piątkowska: - Jestem zadowolona z wyroku sądu i uważam, że prace społeczne to najlepsza kara. Gdyby to była kara w zawieszeniu, to jeśli ktoś jest grzeczny tylko przez jakiś czas, to w rzeczywistości nie ponosi kary w ogóle. A tutaj trzeba poświęcić czas i energię, a przy okazji robi się coś pożytecznego, bo te prace zawsze oznaczają coś przydatnego. To był dobry wybór sądu.
- Ewa Brodnicka zgodnie z wyrokiem zamieściła przeprosiny w największych portalach bokserskich, ale w mediach społecznościowych "żartów" nie brakuje.
- To jest udawane z jej strony. Gdyby ten wyrok ją rzeczywiście śmieszył, to by się nie odwoływała od pierwszego wyroku, śmiała by się już pół roku temu, a jednak walczyła o to, by wyrok został skasowany. Jej obrońca wnosił o to, by została uniewinniona. Gdyby rzeczywiście ją to śmieszyło i nie zależałoby jej na tym, by sąd ogłosił jej niewinność, to by też nie kłamała. A przez cały proces kłamała. Próbowała się nawet desperacko wybielić, więc teraz pokazywanie, że to ją śmieszy i nie obchodzi, to tylko taka poza.
Ewa Brodnicka pokazuje zdjęcie ZZA KRAT! Seksowna bokserka KPI z wyroku?
- Głównym dowodem były nagrania z monitoringu?
- Tak, ale ona je widziała, a i tak nadal kłamała. Próbowała przekonać sąd, że tylko się broniła, że to ja chciałam ją zaatakować. Nagrania pokazały jednak wyraźnie, że ja nie wykonuje żadnego ruchu przed jej atakiem.
- W polskim boksie to chyba pierwszy przypadek, by ktoś załatwiał takie sprawy w sądzie.
- To jest nowość w środowisku bokserskim, bo wiadomo, że wiele osób żyje według tzw. prawilnych zasad, ale ja na to mówię pseudoprawilne zasady, bo ja się z tego śmieję. Wszyscy lubią o tym mówić, a jak tylko jakaś sprawa dotyczy ich, to od razu grożą sądem albo współpracują z policją. Dla mnie jest to tylko takie pozerstwo. Ja nigdy nie mówiłam, że się tych zasad trzymam i teraz po tym wyroku dostaje sporo takich komentarzy, że postąpiłam źle, że współpraca z policją czy sądami to obciach. Ale to nie jest moje towarzystwo, ani moje środowisko, ani moje zasady. To tak jakby mówić ateiście, że robi coś niezgodnego z Biblią.
- Kontuzja odwlekła w czasie twój debiut w MMA. Kiedy się go doczekamy?
- Planuję wrócić na treningi za dwa tygodnie i jak wszystko będzie ok, to mogę się do czegoś przygotowywać.
GWIAZDY poręczyły za Diablo! Krzysztof Włodarczyk dostał WYJĄTKOWE wsparcie
- A nie chciałabyś spotkać się z Brodnicką raz jeszcze?
- Ona unika tego rewanżu od pięciu lat, bo po prostu się go boi. To jest właśnie śmieszne, bo ona w ringu boi się bić i nie mówię tylko o pojedynku ze mną, a poza ringiem jest taka chętna. To raczej powinno być odwrotnie jak się jest pięściarką zawodową.
- Chciałabyś coś przekazać Brodnickiej na koniec?
- Nie mam jej już nic do powiedzenia. Wszystko zostało już wyjaśnione przez sąd.
Gołota cenniejszy od Joshuy, Mayweathera i Błachowicza. Też możesz pomóc!