Pomimo tego, że Mariusz Pudzianowski niebawem skończy 47 lat, były strongman wciąż udowadnia, że jest stworzony do wielkich rzeczy i nie tylko utrzymuje formę, której mogłoby mu pozazdrościć wielu zdecydowanie młodszych kolegów, ale także może pochwalić się walkami z postaciami bardzo zasłużonymi w świecie sportów walki, co nie byłoby możliwe, gdyby nie jego upór i ciężka praca wykonywana każdego dnia. Gwiazdor KSW postanowił ze swoim przekazem udać się do ośrodka wychowawczego, do którego został zaproszony i przekazać swój sposób bycia młodym ludziom.
Nawet największy twardziel pęknie po tym, co zrobił Mariusz Pudzianowski. Wybrał się z wizytą w specjalne miejsce, aby pomóc
Bez dwóch zdań Mariusz Pudzianowski dla wielu osób może być nie tylko wzorem do naśladowania, ale także idolem. Gwiazdor federacji KSW postanowił wykorzystać więc swoje osiągnięcia oraz doświadczenia życiowe, aby porozmawiać z młodzieżą w ośrodku i być może pomóc w im w podejmowaniu dobrych decyzji w przyszłości, które pozwolą im odnieść sukces, jaki niewątpliwie osiągnął w przeszłości sam "Pudzian".
To, co postanowił zrobić Mariusz Pudzianowski poruszy nawet serce z kamienia! Gwiazdor KSW nie miał wątpliwości, że warto
- Z wizytą w młodzieżowym ośrodku wychowawczym w Gostchorzy. Czasami trzeba innym pokazać że można !!!Tylko trzeba im wzroców których w domu nie mieli. ps: czasami warto komuś pomóc i pokazać drogę w odpowiednim kierunku. - napisał na Facebooku Mariusz Pudzianowski zdradzając, gdzie pojawił się w ostatnim czasie. Postawa byłego strongmana błyskawicznie spodobała się jego fanom, którzy nie kryli w komentarzach zadowolenia. - Takie spotkanie może odmienić komuś życie. Jestem o tym przekonana. Brawo Mariusz - napisała w odpowiedzi jedna z internautek.