Mark Nye, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko, gdy zatrzymała go policja, przedstawił się jako „Conor”. Naprawdę niezwykle przypomina mistrza sztuk walki, chociaż coś na pewno musiało tu być nie tak, skoro funkcjonariusze wytypowali go jako osobę rozprowadzającą twarde narkotyki i usiłującą sprzedać dwa telefony komórkowe. Po przeszukaniu okazało się, że mężczyzna ma przy sobie setki firmowych wizytówek wykorzystujących nazwisko McGregora („McGregor Enterprise”). Jego wygląd mógł zmylić mniej zorientowanych, bo fryzurą stylizował się wyraźnie na słynnego sportowca z Irlandii.
Miał kwas do prochów i tasak do mięsa
Po aresztowaniu, w posiadaniu podejrzanego znaleziono kwas borowy, czyli substancję chemiczną stosowaną do rozcieńczania narkotyków. Miał też przy sobie duży tasak do mięsa. Analiza połączeń telefonicznych zatrzymanego wykazała setki esemesów dotyczących transakcji narkotykowych. Sąd w Guildford nie miał wątpliwości co do wydania 3-letniego wyroku, tym bardziej że Nye przyznał się do posiadania narkotyków z zamiarem ich sprzedaży.