Na tę walkę czekali dziennikarze i kibice na całym świecie. Starcie Francis Ngannou - Jairzinho Rozenstruik miało być pokazem ogromnej siły i dostarczyć niezmierzonej ilości emocji na gali UFC 249. Ostatecznie skończyło się bardzo szybko, a Ngannou udowodnił, że ma wielkie aspiracje. Potrzebował zaledwie 20 sekund, żeby doprowadzić do zakończenia walki po efektownym nokaucie. Jeden z ciosów sięgnął Rozenstruika, który jak długi padł na deski i nie mógł kontynuować swojego występu na pierwszej od miesięcy imprezie sportowej.
Przegrany stracił przytomność i znalazł się pod opieką lekarzy nadzorujących galę w Jacksonville. Francis Ngannou wygrał po raz piętnasty w karierze i jest już o krok od ponownej walki o pas mistrzowski UFC w wadze ciężkiej.
W styczniu 2018 roku Ngannou stanął naprzeciwko Stipe Miocicia. Tamtego dnia nie spisał się jednak najlepiej i przegrał na punkty.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj