Kamila Wybrańczyk postanowiła skomentować wybór reprezentanta Polski na konkurs Eurowizji. Zwycięstwo Blanki Stajkow wywołało lawinę kontrowersji, a fanką talentu wokalnego piosenkarki nie jest także ukochana Artura Szpilki, która o swoich poglądach na temat artystki i polskich artystów powiedziała na swoich mediach społecznościowych. Nie da się ukryć, że padły wyjątkowo mocne słowa.
Kamila Wybrańczyk mocno o wyborach na Eurowizję. Nie szczypała się w język, padła mocna ocena
Nie da się ukryć, że kontrowersje wokół preselekcji do Eurowizji są bardzo duże, a w sieci pojawiły się także petycje, aby ujawnić wyniki głosowań sędziów konkursowych, to ostatecznie wiele wskazuje, że do ponownego wyboru reprezentanta Polski nie dojdzie i koniec końców to Blanka Stajow wyjedzie na konkurs piosenki. Kamila Wybrańczyk, w trakcie sesji Q&A na Instagramie dostała pytanie o swoje odczucia względem tego, kto został wybrany do konkursu europejskiej piosenki. Padły wyjątkowo mocne słowa.
- Uważam, że no d**a blada no... Niektórzy nie nadają się do śpiewania na żywo. W studio można wszystko podkręcić - głos, fałsze, wszystko. A jak przychodzi do śpiewania na żywo, to połowa polskich gwiazd... no może przesadziłam, ale większość, nie potrafi tego robić. Albo playback leci, albo pół-playback - powiedziała Kamila Wybrańczyk na swoim Instagramie.