W sobotę, 28 maja, czeka nas kolejne wielkie widowisko dla fanów sportów walki. Na gali KSW 70 fani będą mogli zobaczyć niezwykłe starcie Mariusza Pudzianowskiego z Michałem Materlą. Dla Pudziana będzie to największe wyzwanie od lat, jednak Materla też ma się czego obawiać, bowiem jest sporo lżejszy od swojego rywala, a przecież były strongman nie jest pierwszym lepszym zawodnikiem z łapanki, tylko doświadczonym wojownikiem. KSW już teraz szykuje także kolejne ciekawe zestawienia – zapowiedziano już oficjalnie debiut w KSW boksera Artura Szpilki. Teraz z kolei Maciej Kaluwski poinformował w mediach społecznościowych o tym, że do KSW powróci były mistrz wagi ciężkiej tej federacji Marcin Różalski.
Różalski po 5 latach znów w KSW
Marcin Różalski wiele sukcesów odnosił przede wszystkim jako kick-bokser. W tej formule stoczył 31 walk i zdobywał mistrzostwo świata organizacji ISKA w 2007 oraz WKA z 2008. W MMA zadebiutował w 2011 roku i niemal wszystkie walki stoczył w federacji KSW. 7 wygrał, 4 przegrał, a ostatnią z nich stoczył w 2017 roku. Wówczas pokonał Fernando Rodrigueza Jr. i sięgnął po pas mistrzowski federacji KSW w wadze ciężkiej, który później zwakował. Ze słów jednego ze współwłaścicieli KSW wynika, że przyszedł czas na wielki powrót „Różala” do klatki.
Gorące face-to-face przed High League 3! Musiała interweniować ochrona. Zobacz wideo
– Bardzo długo czekaliśmy na ten powrót i debiut więc teraz czas aby weteran i debiutant zasłużyli swoimi walkami na każda minutę oczekiwania. Głęboko pod skórą czuję, że tak właśnie będzie bo to wojownicy a nie celebryci, bo to ludzie, którzy przekładają czyny nad słowa, bo obydwaj wolą pokazać niż nieproszeni opowiedzieć – napisał Maciej Kawulski na Facebooku, publikując zdjęcie z Arturem Szpilką i Marcinem Różalskim.