Pudzianowski błyskawicznie wrócił do treningów. Fani w szoku
Kiedy Mariusz Pudzianowski zdecydował się poinformował swoich fanów, że jego organizm niestety nie daje rady pracować już na takich obrotach, jak miało to miejsce w przeszłości i musi on nieco zwolnić, jego najwierniejsi fani spodziewali się przede wszystkim, że gwiazdor KSW, który musiał wycofać się z gali XTB KSW 100 postawi na odpoczynek i pozwoli sobie złapać oddech po latach morderczych treningów. Szybko stało się jednak jasne, że "Dominator" nie potrafi żyć bez ćwiczeń i błyskawicznie wrócił na siłownie oraz salę treningową. Okazuje się jednak, że o zdrowie i formę Pudzianowskiego dbają również jego trenerzy, którzy skrupulatnie ograniczają jego wysiłek, aby ten znów nie zaczął prezentować się bardzo źle, jak miało to mieć miejsce w ostatnich tygodniach. Dochodzi do sytuacji, w których trenerzy każą "Pudzianowi" zakończyć ćwiczenia w połowie sesji, co ujawnił sam zainteresowany.
Zobaczcie, jak mieszka Mariusz Pudzianowski, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Okrojone treningi Mariusza Pudzianowskiego. Pilnują, by znów się nie przetrenował
- Jak poniedziałek to nie inaczej, jak zapasy. Czy było lekko? Widać - relacjonował Pudzianowski w przepoconej koszulce. Okazuje się, że w grupie treningowej Mariusza Pudzianowskiego normą jest 5-6 rund, które trwają po 5 lub 6 minut i w normalnych warunkach "Dominator" również przygotowywał się do walk w tej sposób. Teraz jednak, kiedy zmaga się ze skutkami przetrenowania swojego organizmu, trenerzy każą mu zaprzestać dalszych ćwiczeń już po niecałych trzech rundach. Grupa trenuje dalej, a gwiazdor KSW może spokojnie odpocząć. Jak się okazuje, taki głos rozsądku dobrze wpływa na Pudzianowskiego.
- Dobrze robi, że mnie wygania, bo inaczej mogłoby to się źle skończyć, bo Mariusz... ciągle mu mało i mało. Dobrze, że taki hamulec jest na sali i trochę wygania - dodał z lekkim uśmiechem gwiazdor KSW jasno dając do zrozumienia, że gdyby powiedzenie "dość" zależało od niego, mógłby on przesunąć tę granicę dalej.
Organizm Pudzianowskiego odmówił posłuszeństwa
Przypomnijmy, kiedy pojawiły się informacje o tym, że Mariusz Pudzianowski nie jest w stanie wystąpić na jubileuszowej gali XTB KSW 100, portal "WP Sportowe Fakty" dotarł do kilku niezależnych źródeł potwierdzających, że "Dominator" miał prezentować się na treningach bardzo źle, nie mogąc zbudować optymalnej formy na walkę, która zbliżała się wielkimi krokami.
- Mariusz był w tak koszmarnej formie, że na KSW 100 przegrałby dosłownie z każdym. A jego porażka w tym momencie nie jest na rękę trenerom tego klubu - powiedział portalowi jeden z informatorów.