Kowalczyk na start biegu na 10 kilometrów na dochodzenie wyruszyła z pierwszego miejsca, gdyż wcześniej wygrała sprint i bieg na 5 kilometrów techniką klasyczną. Niestety potwierdziły się obawy przed "łyżwą". Kowalczyk, podobnie jak podczas zawodów w Muonio, pobiegła słabo. Miała 24. czas biegu.
Przeczytaj koniecznie: NBA. Dobry mecz Gortata, Wizards na fali
Ostatecznie Kowalczyk do mety dobiegła na 4. miejscu i nie zdołała powtórzyć drugiego miejsca w cyklu sprzed roku. Wygrała Marit Bjoergen przed Charlotte Kallą i Therese Johaug. Polka straciła do zwyciężczyni 30,9 sekundy. Bjoergen została tym samym nową liderką Pucharu Świata.